W niedzielę zaszalałam ..napiekłam orzeszków -skorupek do nadziewania...upiekłam dwa rodzaje , z dwóch innych przepisów...a na blogu już jest kilka przepisów na te małe pyszności.Przepis na te orzeszki mam od..no właśnie od kogo? od jakiejś osoby [ chyba od Anny - dziękuję], która zostawiła komentarz u mnie na blogu pod przepisem też na orzeszki..Polecam ten przepis..warto zrobić takie orzeszki..i nadziać dowolną masą.Ja jeszcze nie miałam kiedy ich nadziać., ale do Świąt się wyrobię haha..
- 3 szkl mąki
- 1/2 szkl cukru
- 2 jaja
- 250 g masła
- 1/4 łyżeczki sody
- szczypta soli
Białka ubić z cukrem, dodać żółtka.Mąkę wymieszać z sodą i solą, rozetrzeć z masłem. Dodać ubite jaja z cukrem wszystko wymieszać do gęstej masy.Formować niewielkie kulki i wkładać każdą kulkę do rozgrzanej foremki do pieczenia orzeszków.
Oj, pamietam, jak wypiekalam takie, jako dziecko...
OdpowiedzUsuńZabawa na pol dnia!
:)