Mini pączki na białkach

Wiem..wiem..to nie pora na pączki...ale awaria sprzętu nie pozwoliła na wcześniejszy wpis..Były faworki..zostały białka...i była okazja na wypróbowanie pączków ..oczywiście tylko z białek..przepis podpatrzyłam tutaj..ja zrobiłam z ciut większej porcji, bo zostały mi 3 białka...i zrobiłam mini pączki..wykrawane malutką szklaneczką..i bez nadzienia...Pączki z dodatkiem samych białek to dobry sposób na wykorzystanie żółtek.....polecam wypróbować..pączusie były pyszne..Przepis cytuję za autorką[ Dorotka zrobiła duże pączki]...który można samemu dostosować do posiadanych składników..zwłaszcza białek, które pozostają nie tylko po smażeniu faworków..



  • 250 g mąki pszennej + 45 g mąki
  • 2/3 szklanki mleka (ok. 140 ml)
  • 30 g świeżych drożdży
  • 2 łyżki cukru 
  • 2 łyżki oleju
  • 2 białka 
  • szczypta soli
Drożdże pokruszyć do miski, dodać cukier, rozcierać łyżką przez ok. 1 minutę, do uzyskania płynnej konsystencji. Dolać mleko, krótko wymieszać. Dodać olej, sól, 250 g mąki, krótko wyrobić ciasto na jednolite ciasto. Białka ubić na sztywną pianę, dodać do ciasta, wymieszać mikserem na najniższych obrotach. Dodać resztę (45 g ) mąki, jeszcze raz, ręką, krótko wyrobić na jednolite ciasto. Wyłożyć na deskę podsypaną mąką, lekko je w niej obtoczyć. Podzielić na 8 równych kawałków. Pączki wychodzą bardzo duże, więc z powodzeniem możemy podzielić na 10 części. Każdy uformować na kształt okrągłej bułeczki. Ułożyć na podsypanej mąką desce zlepieniem do spodu. Zostawić do wyrośnięcia na ok. 35-40 minut. W szerokim garnku rozgrzać olej lub smalec. Delikatnie biorąc w rękę każdy pączek, kłaść na rozgrzany tłuszcz. Smażyć po ok. 2 minuty z każdej strony, do uzyskania brązowego koloru. Po usmażeniu można nadziewać przy pomocy szprycy dowolnym nadzieniem.



Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarz... Pozdrawiam i zapraszam ponownie.....
Zrobiłaś/eś jakieś danie z przepisu z mojego bloga ? Zrób zdjęcie i przyślij do mnie..a umieszczę je w galerii.