Miały być róże karnawałowe wg tego pomysłu, ale zrobiłam faworki..bardzo smaczne...polecam.
- 200 g mąki pszennej
- 4 łyżki kwaśnej śmietany 18 %
- 3 żółtka
- szczypta soli
- szczypta proszku do pieczenia
- ok. 500 ml oleju lub smalcu
- cukier puder do posypania
świetne:)
OdpowiedzUsuńWspomnienie dzieciństwa... Robiłam takie z mamą jako mała dziewczynka:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam faworki :))
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja nie uległam modzie obkładania wałkiem ciasta na faworki. Jest masa osób które uważają, że bez bicia ciasta faworki się nie udadzą. Jak widać na załączonym obrazie się udają...moje też. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam faworki, pycha
OdpowiedzUsuń