Wczoraj robiąc przyprawę do kurczaka użyłam curry, które dostałam dzięki portalowi Polska gotuje i jak pisałam ta przyprawa różni się od przypraw curry innych firm, które wcześniej używałam w swojej kuchni [wczoraj akurat nie miałam innej]..Wczoraj również zrobiłam tą sałatkę z dodatkiem tego curry i szczerze mówiąc spodziewałam się lepszego efektu..Sałatka wyszła dobra,ale myślałam, że dodatek curry podkreśli bardziej jej smak i nada piękną barwę.Dziś specjalnie kupiłam curry innej firmy i niżej będą zdjęcia dla porównania.Jak widać różnica jest nie tylko w kolorze [pisałam o tym wczoraj], ale i w zapachu i smaku..no cóż różnią się składnikami..I to curry Marsyl jednak nie przypadło mi do gustu i jestem trochę zawiedziona.Wcześniej testowałam [ i nadal testuję] inne produkty Marsyl i byłam z nich zadowolona..I raczej to będzie ostatnie moje testowanie curry..nie ..no może przedostanie..bo wczoraj zamarynowałam mięsko na obiad i do marynowania użyłam curry..zobaczymy co wyjdzie..
- 1 saszetka ryżu basmati z dzikim
- 1 pierś kurczaka wędzonego
- 1-2 puszki ananasa
- 1 puszka kukurydzy
- słoiczek papryki konserwowej
- kawałek pora
- 2 łyżeczki przyprawy curry
- 2 -3 łyżki majonezu
- sól, pieprz
Jak kolorowo !
OdpowiedzUsuńŚwietna sałatka. Musi smakować doskonale. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio carry coraz częściej gości w mojej kuchni (staram się próbować praktycznie ze wszystkim) :), ale połączenia tej przyprawy do tak klasycznej sałatki z ryżem jeszcze nie słyszałem. Muszę to wypróbować w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńRobie te salatke ale bez ryżu. Nastepnym razem dodam. Mysle, że bedzie równie pyszne. Margo
OdpowiedzUsuń