Miało być inne ciasto, ale czasem zdarza się tak , że coś nie wyjdzie i trzeba improwizować..tu jest połączenie i modyfikacja dwóch ciast..Biszkopt jest z ciasta ze słonecznikiem, a nasączenie i masa zmodyfikowana z pijanej zakonnicy..Wyszło pyszne ciasto, a do tego kawa Arabica i nic więcej do szczęścia nie potrzeba...
Biszkopt
- 6 jajek
- 1 szkl.mąki
- 1 szkl.cukru pudru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki kakao
Gdy lekko przestygnie końcówką łyżki drewnianej zrobić otwory na ok połowę wysokości.
Krem gotowany - 3 łyżki wody
- 1/2 kostki palmy
- 1 szkl cukru
- ok 200 ml wódki
Wszystkie składniki gotować na parze do momentu, aż rozpuści się cukier. Wlać wódkę.Letni krem powlewać w otwory.
Wierzch - 1/2 l śmietanki kremówki
- 2 łyżki żelatyny
- 2 łyżki cukru pudru
- odrobina barwnika np.żółtego
Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości wody.Śmietanę ubić z cukrem , dodać barwnik i żelatynę, wyłożyć na wierzch ciasta. Można posypać tartą czekoladą.
Najbardziej to mnie ta nazwa zaciekawiła;D a ciasto wygląda pysznie!:)
OdpowiedzUsuńboska nazwa, extra smakołyk. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper wygląda :0 I ta nazwa, hih :)
OdpowiedzUsuńkombinowanie jest ciekawe.
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje, a nazwa też intrygująca:)
OdpowiedzUsuńnazwę ma dość pokrętną xd i nietypową.
OdpowiedzUsuńale za to wygląd smakowity!
i kto by pomyślał, że zakonnica może być taka urodziwa? ;]
Wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńFajny kolor:)
OdpowiedzUsuńTa Twoja zakonnica wygląda świetnie. Wypróbuję :) Zaglądnę jeszcze na drugą.
OdpowiedzUsuń