Przepis na te pyszne indyjskie kuleczki znalazłam tutaj i gorąco polecam..U nas były zjedzone "w try miga"..maczane w jogurcie....
- 225 g mąki
- 125 g cukru pudru
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 175 ml mleka
- ghee do smażenia(ew.olej)
- 600 ml jogurtu naturalnego
- 150 g cukru
- 200 g truskawek lub innych owoców jagodowych, umytych i rozgniecionych
Do mąki dodać cukier puder, proszek do pieczenia i mleko. Ciasto powinno być na tyle gęste, by bez trudu przylegało do drewnianej łyżki i nie kapało. W garnku rozgrzewamy ghee. Musi być gorące, ale nie powinno dymić. Nabierać na łyżkę trochę ciasta i spychać je do ghee. Za jednym razem smażyć tyle kulek, ile zmieści się na powierzchni w jednej warstwie bez stykania się ze sobą. Uregulować ogień w tak sposób, aby kulki usmażyły się zarówno z wierzchu, jak i w środku. Smażyć je z obu stron, aż będą złotobrązowe i kruche. Wyjmować łyżką cedzakową i odsączyć na ręczniku papierowym.W misce ubić trzepaczką jogurt z cukrem i owocami. Tym sosem polać malpury ok. 10 minut przed podaniem.
Przypominam i zapraszam do konkursu..a naprawdę warto.dziś dostałam maila od pewnej firmy i dodatkowo oprócz oferowanej przeze mnie książki będą inne nagrody od sponsora....ale o tym może jutro jak będę wiedziała dokładnie co i jak....napiszę dziś może tylko tyle, że będą 3 bardzo fajne zestawy nagród...
mój tata robił coś podobnego kiedy byłam mała :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis Bożenko :)
OdpowiedzUsuńale fajnie słodko!
OdpowiedzUsuńCiekawe danie kuchni indyjskiej! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzrobiłam wczoraj, bardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne Ci wyszły! Cieszę sie bardzo, że i Tobie smakowały!:)
OdpowiedzUsuń