Pyszne kuleczki dla osób uwielbiających kokos ..Ja do tych osób zaliczam się, ale mój mąż stwierdził, że są dobre , ale jak dla niego to za dużo wiórków...
- mleko skondensowane słodzone (380g)
- 25 dkg wiórków kokosowych
- 15 dkg czekolady
- 1 łyżka oleju
Mleko przelać do garnka , zagotować na bardzo małym ogniu cały czas mieszając .Po zagotowaniu zdjąć z ognia i dodać wiórki kokosowe .Dokładnie wymieszać i odstawić do wystudzenia .Z masy formować wałeczki lub kuleczki.Gotowe kuleczki oblać roztopioną w kąpieli wodnej czekoladą ( do czekolady dodać olej).Oblane kulki układać na tacy wyłożonej papierem do pieczenia .Schłodzić i przechowywać w lodówce.
W trakcie oblewania kulek czekoladą i układania na tacy przyszedł mi do głowy pomysł , aby czekolada nie przyklejała się do papieru...
Kulkę nadziałam na wykałaczkę i oblałam czekoladą , a następnie wykałaczkę wbijałam w jabłko..a nadmiar czekolady ściekał po jabłku na talerzyk...
Przepis dodaję do akcji Domowy wyrób.
Uwielbiam wszystko z kokosem...a Twój batonik wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńprzecież najpyszniej, gdy jest mnóstwo wiórków:-)))
OdpowiedzUsuńDla mnie wiórków nigdy za wiele, więc biorę przepis na domowe Bounty bez gadania :)
OdpowiedzUsuńRobiłam podobne, są naprawdę znakomite :)
OdpowiedzUsuń