Wstyd się przyznać ,ale pierwszy raz robiłam płaty śledziowe w zalewie octowej, bo zawsze takie kupowałam.Mój mąż lubi płaty solone,a reszta domowników marynowane w zalewie octowej.Tym razem kupiłam same płaty solone i sama zrobiłam je w zalewie octowej.Efekt wyszedł super i już nigdy więcej nie kupię płatów marynowanych , tylko solone i będę robić sama.Takie płaty z zalewy można nawet wykorzystać do sałatek z majonezem itd.
- ok. 500 g filetów śledziowych solonych
- 2 szkl. wody (400 ml)
- 1/2 szkl. octu spirytusowego 10%
- 1 łyżka cukru
- 3-4 kulki czarnego pieprzu
- 3 kulki ziela angielskiego
- kilka ziarenek gorczycy [ nie dałam]
- 1 liść laurowy
- 1 duża cebula
Śledzie wypłukać , przełożyć do pojemnika, zalać zimną wodą lub mlekiem i moczyć około 2-3 godziny.
Do garnka wlać wodę, ocet oraz dodać cukier, pieprz, ziele angielskie oraz liść laurowy.Zagotować, a następnie zostawić do ostygnięcia.
Śledzie wyjąć z wody/mleka i pokroić w dowolne mniejsze kawałki.Obrać cebulę i pokroić w cienkie półplastry lub w piórka.
Układać warstwami w słoiku lub pojemniku: na dnie cebula, potem śledzie, cebula, śledzie i tak do skończenia obu składników. Zalać przestudzoną (zimną) zalewą tak, by śledzie były całkowicie zanurzone, zamknąć pojemnik i wstawić do lodówki na 24 godziny.
Źródło-klik.
Źródło-klik.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i komentarz... Pozdrawiam i zapraszam ponownie.....
Zrobiłaś/eś jakieś danie z przepisu z mojego bloga ? Zrób zdjęcie i przyślij do mnie..a umieszczę je w galerii.