Takie filety śledziowe można po usmażeniu zalać zalewą octową,ja w sumie tak zrobiłam ale zapomniałam o zdjęciu.Mąż zajadał się od razu smażonymi filetami,ale w zalewie tak samo były pyszne.Podam także przepis na zalewę, mimo to, że u mnie brak zdjęcia filetów w zalewie.
- 5-6 filetów śledziowych solonych
- 1 szkl. mąki
- 2 jajka
- 500 ml maślanki
- olej do smażenia
Filety śledziowe opłukać,osuszyć i włożyć do pojemnika.Zalać maślanką, pojemnik zamknąć lub nakryć folią spożywczą i wstawić do lodówki na całą noc.
Następnego dnia śledzie wyciągnąć z maślanki.Osuszyć i obtaczać najpierw w mące, następnie w rozbełtanych jajkach i ponownie w mące. Smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron, na złocisty kolor.
Zalewa
- 2 cebule
- 3 łyżki przecieru pomidorowego
- 1/2 szkl. octu
- 2 szkl. wody
- 1 łyżeczka cukru [dałam ciut więcej]
- ziele angielskie
- liść laurowy
- pieprz
Cebule obrać i pokroić w półplasterki. Wrzucić na rozgrzany olej pozostały po smażeniu śledzi. Smażyć do zeszklenia,a następnie dodać przecier pomidorowy, liścia laurowego i kilka ziaren ziela angielskiego. Chwilkę podsmażyć, cały czas mieszając. Wodę wymieszać z octem i wlać na patelnię. Dodać cukier, pieprz i wymieszać. Zawartość patelni zagotować. Do dużego słoika wkładać pionowo śledzie i zalać gorącą zalewą. Słoik zamknąć i wystudzić.Wstawić do lodówki na minimum 3 dni.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i komentarz... Pozdrawiam i zapraszam ponownie.....
Zrobiłaś/eś jakieś danie z przepisu z mojego bloga ? Zrób zdjęcie i przyślij do mnie..a umieszczę je w galerii.