- 0,5 szkl. mąki uniwersalnej
- 0,5 szkl.tłuszczu roślinnego lub masło klarowane
- 0,5 szkl. oleju roślinnego
Uwagi:
1. Ciasto wyjmujemy z formy po 5 – 10 minutach. Jeżeli całkiem wystygnie można wstawić na chwilę do nagrzanego piekarnika.
2. Pasta sprawdza się przy różnych wypiekach i to nie tylko słodkich (zapiekanki, pasztety…).
3. Przechowywana w lodówce zmienia strukturę z płynnej na stałą. Przed użyciem wystarczy wyjąć z lodówki i chwilę odczekać, aż zmięknie.
4. Jeżeli zostanie użyty tłuszcz roślinny (nie masło klarowane) pasta może być przechowywana poza lodówką. Jeżeli się rozwarstwi – wystarczy zamieszać.
5. Pastę można przechowywać przez kilka miesięcy.Przygotowaną z masłem klarowanym trzymamy w lodówce.
6. Można zrobić wersję bezglutenową pasty dodając zamiast mąki tortowej – skrobi kukurydzianej lub ziemniaczanej.Będzie działać tak samo.
7. Pasta działa również na drobne wypieki – babeczki, muffinki, ciasteczka.
8. Sprawdza się też przy wypieku pieczywa – chleby, bułki…
9. Zamiast oleju nie można użyć oliwy – zmieni smak wypieków. 10.Tłuszcz i mąka tworzą barierę ochronną dla ciasta gwarantując „uwolnienie” wypieku.
11. Wypieki są wolne od okruchów, obecnych przy tradycyjnym smarowaniu formy z oprószaniem bułką tartą.
12. O tym przepisie ponoć wspominała Dolly Parton w filmie „Stalowe magnolie”.
13. Ta pasta, to niezawodny przyjaciel w kuchni, warto mieć zawsze ją w lodówce .
14. Idealnie nadaje się do ciast pieczonych w formach posiadających „zakamarki” (bundt cake pan).
A to wczorajszy wypiek z wykorzystaniem magicznej pasty, jak widać nic nie przywiera do blaszki i idealnie odstaje i bez problemu ciasto można wyjąć z blaszki.
Bożenko, bardzo się cieszę, że i Ciebie pasta ujęła swoją "magią". ;) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta pasta ;-D
OdpowiedzUsuń