- 500 g mąki pszennej tortowej np. typ 450 lub 480
- 1 łyżeczka soli
- 20 g świeżych drożdży lub 10 g suchych drożdży
- 1 jajko + 1 jako do posmarowania bułek
- 60 g miodu
- 60 g masła, roztopionego
- 200 g ciepłego mleka
Mąkę wymieszać z solą. Dodać drożdże, jedno jajko,miód i masło. Na koniec wlać ciepłe mleko i dokładnie wyrobić ciasto [ciasto ma być raczej gęste i elastyczne, ale wciąż delikatnie lepić się do rąk].Ciasto przełożyć do wysmarowanej olejem miski, przykryć szczelnie folią spożywczą i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę lub do czasu gdy przynajmniej podwoi swoją objętość.Następnie zagnieść je jeszcze raz i podzielić na 16 części. Każdą część najpierw zagnieść w kulkę, potem rozpłaszczyć na nieduży placek. Następnie zagiąć 2 przeciwległe boki placuszka do środka i połączyć ze sobą. Przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na ok. 15 minut lub do czasu, aż wyraźnie urosną.Wyrośnięte bułki posmarować roztrzepanym jajkiem i szybkim ruchem naciąć – najlepiej bardzo ostrym nożem lub żyletką Piekarnik nagrzać do 200 stopni C. Wyrośnięte bułeczki włożyć do nagrzanego piekarnika i piec ok. 20-30 minut, do czasu aż będą ładnie zarumienione, a postukane od spodu będą wydawały głuchy odgłos.
rewelacyjne bułeczki
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńKsiążkowe bułeczki - cudo :-) Fajnie że piekłaś Bożenko :-)
OdpowiedzUsuń