Rogale marcińskie

Prawdę mówiąc ten wpis miał być wczoraj, ale z przyczyn technicznych nie udało mi się wstawić postu..W tym roku postanowiłam zrobić rogale z białym makiem i wg tego przepisu, zmniejszyłam tylko ilość nadzienia i nie dałam wszystkich dodatków. Co prawda z ciastem jest trochę roboty, ale jednak warto się poświęcić..ja jednego dnia [ czwartek] przyszykowałam i ciasto i masę makową , a w piątek rano 11 listopada już pięknie pachniało i mogliśmy zajadać się pysznymi rogalikami..Oryginalnych marcińskich nie jadłam i nie mam porównania, ale te moje zrobione i upieczone własnoręcznie smakowały..oj ..pyszne były..polecam..Razem ze mną rogale na św.Marcina piekły:Asa, Grażyna, Dorota, Joasia.
Ciasto:
  • 1 szkl. ciepłego mleka
  • 30 g świeżych drożdży
  • 3 żółtka (2 białka zostawić do masy makowej)
  • pół łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 3,5 szkl.mąki pszennej tortowej
  • 3 łyżki drobnego cukru
  • szczypta soli
  • 3 łyżki masła (ok 50 g) + 200 g miękkiego masła (do wałkowania)
Nadzienie:
  • 200 g białego maku np.ze Skworcu
  • 100 g masy marcepanowej [40 g masła]
  • 3/4 szkl. cukru pudru
  • 50 g orzechów włoskich
  • 50 g blanszowanych migdałów - bez skórki
  • 70 g suszonych fig [nie dałam]
  • 70 g daktyli bez pestek 
  • 3 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej [ nie dałam]
  • 3 łyżki gęstej kwaśnej śmietany
  • 2 białka
  • 4 podłużne biszkopty, pokruszone na okruszki albo kawałek suchej chałki
Dodatkowo:
  • jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka do posmarowania rogali
  • 1 szklanka cukru pudru + 1 łyżeczka soku z cytryny + gorąca woda (na lukier)
  • posiekane orzeszki lub migdały do posypania
Ciasto:
Przygotować rozczyn: do ½ szkl. ciepłego mleka dodać 1 łyżkę cukru i drożdże, dobrze wymieszać i odstawić na około 15 minut do wyrośnięcia.
Żółtka utrzeć z 2 łyżkami cukru i ekstraktem waniliowym. 3 łyżki masła roztopić .
Mąkę przesiać, dodać szczyptę soli i wymieszać . Do mąki dodać rozczyn, pozostałe mleko i utarte żółtka. Połączyć, wyrobić aż ciasto będzie sprężyste Dodać roztopione, ostudzone masło i wyrabiać jeszcze przez chwilę, aż ciasto wchłonie tłuszcz. Wyrobione ciasto włożyć do miski, przykryć folią i wstawić do lodówki na godzinę.
Schłodzone ciasto przełożyć na stolnicę i rozwałkować na prostokąt (45 x 25 cm) – tak, aby krótsze strony stanowiły górę i dół. 200 g masła pokroić w plastry, ułożyć na cieście ,a następnie rozsmarować równomiernie na całej powierzchni. 1/3 ciasta złożyć do góry, następnie złożyć dolną część tak, by przykryła tę górną – wyjdą trzy warstwy. Docisnąć, obrócić o 90 stopni i delikatnie rozwałkować na prostokąt (nie podsypywać zbyt mocno mąką – ciasto jest plastyczne)
Złożyć tak jak poprzednio na trzy części i włożyć na kolejną godzinę do lodówki. Proces wałkowania i składania powtarzać 3 razy za każdym razem obracając ciasto i chłodząc je między wałkowaniami przez godzinę. Po ostatnim rozwałkowaniu i złożeniu ciasto dobrze zawinąć w folię i włożyć do lodówki na na całą noc.
Wyjąć z lodówki na 20 minut przed robieniem rogalików.
Nadzienie:
Mak, figi i orzechy sparzyć gorącą wodą (każde w osobnym naczyniu). Zostawić na 30 minut, odcedzić i dobrze odsączyć (na drobnym sicie). Mak, orzechy, figi, daktyle i migdały dwukrotnie przepuścić przez maszynkę z drobnym sitem. Masę marcepanową [ masło ]rozetrzeć mikserem z cukrem pudrem i 3 łyżkami śmietany. Do utartej masy dodawać partiami zmielony mak z bakaliami i cały czas miksować na średnich obrotach. Dodać okruszki biszkoptowe, posiekaną skórkę pomarańczową i dobrze wymieszać. Białka ubić na sztywną pianę, dodać do masy makowej i delikatnie wymieszać.
Masa powinna być zwarta, ale nie twarda (jeśli jest za mocno zbita można dodać łyżkę śmietany)
Ciasto rozwałkować na prostokąt o wymiarach 65 x 40 cm i przeciąć wzdłuż długiego boku na 2 części. Każdy powstały w ten sposób pasek pokroić na 12 (albo 8) trójkątów. Rozsmarować nadzienie zostawiając mały margines na wszystkich bokach trójkąta – na postawie trójkąta zostawić około 1,5 cm. Brzeg trójkąta założyć na masę makową, na środku zrobić nacięcie i delikatnie odgiąć na boki a następnie zwinąć rogaliki zawijając rogi pod spód.Masa makowa ma prawo, a nawet powinna lekko wychodzić i być widoczna.
Gotowe rogaliki ułożyć na blaszce zostawiając między nimi spore odstępy, przykryć ściereczką kuchenną i pozostawić do wyrośnięcia na 90 minut.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni . Wyrośnięte rogale posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem, wstawić do gorącego piekarnika i piec około 20 minut, aż się ładnie zarumienią. Wyjąć na kratkę i jeszcze lekko ciepłe polukrować (cukier puder utrzeć z 1 łyżeczką soku z cytryny i niewielką ilością ciepłej wody), posypać posiekanymi orzechami lub migdałami.

Komentarze

  1. Ja wczoraj próbowałam tych z Poznania, na specjalne zamówienie; ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. podziwiam, że Ci się chciało, chociaż smak pewnie wynagradza trud włożony w ich przygotowanie :-)

    Miło mi powitać Cię w akcji kulinarnej Rogate wypieki :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bożenko twoje rogaliki wyglądają cudownie.Szkoda , że to święto jest tylko raz w roku. Dziękuje za wspólne wypiekanie i już nie mogę się doczekać następnych smakołyków

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniałe rogale! dziękuję za wspólne pieczenie

    OdpowiedzUsuń
  5. Rogaliki musiały smakować wyśmienicie. Zazdroszczę biego maku. Ja nie miałam, zrobiłam ze zwykłym, ale i tak rogaliki przepyszne. Poprosiłam siostrę o kupno tego tak mało znanego maku i czekam na przesyłkę. Zrobię jeszcze jedne.Dziękuję za wspólne pieczenie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarz... Pozdrawiam i zapraszam ponownie.....
Zrobiłaś/eś jakieś danie z przepisu z mojego bloga ? Zrób zdjęcie i przyślij do mnie..a umieszczę je w galerii.