- 250 g suchego maku
- 60 g miodu
- 100 g ulubionych bakalii ( daktyle, morele i śliwki)
- 25 g orzechów włoskich
- 4 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczy
- 50 g płatków migdałów
- 1 łyżeczka pasty waniliowej
Mak zalać wrzątkiem i gotować przez 20 minut. Po tym czasie odsączyć z wody i wystudzić. Mak zmielić w blenderze lub dwukrotnie w maszynce do mielenia mięsa. Dodać pokrojone drobno bakalie, posiekane orzechy, płatki migdałowe, kandyzowaną skórkę i pastę waniliową.
Tak przygotowana masę makową można zamrozić lub przechowywać w lodówce ok. 4 dni.
DROŻDŻÓWKI:
- masa makowa z przepisu powyżej
- 20 g świeżych drożdży
- 60 g cukru
- 125 g mleka
- 340 g mąki pszennej
- 3 jajka
- 60 g masła
- szczypta soli
Następnie w misce połączyć przesianą mąkę, cukier, sól, dwa żółtka, roztopione i ostudzone masło. Dodać też letnie mleko i zaczyn i wyrobić ciasto. Po wyrobieniu odstawić je do wyrośnięcia aż podwoi objętość.[ja wyręczyłam się automatem do chleba].
W czasie wyrastania ubić pianę z dwóch białek i połączyć ją z masa makową. Jeżeli tego nie zrobimy masa nie będzie ścisła i będzie nam się kruszyła w drożdżówkach.
Ciasto rozwałkować w prostokąt, wyłożyć równo masę makową i złożyć na dwa (jak list). Wykrawać podłużne bułki i odstawić do wyrośnięcia na około pół godziny. Po wyrośnięciu posmarować bułki jajkiem roztrzepanym z łyżką mleka. Piec 20 minut w 180 stopniach. Po wystygnięciu polać lukrem.
Bożenko cudowne drożdżówki , widać że to pieczone domowe takie inne niż sklepowe . Jednak oto chodzi by były naturalne , przynajmniej wiemy co pieczemy.
OdpowiedzUsuńBożenko, piękne drożdżówki. Pyszne było to wspólne wypiekanie. Dziękuję i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń