Zachciało mi się coś słodkiego..ale nie chciało mi się nic robić...tak więc w ruch poszedł automat do chleba..wystarczy wrzucić składniki , ustawić odpowiedni program i gotowe...nic więcej nie trzeba robić ..Przepis na na ciasto drożdżowe podpatrzyłam tutaj.. ja dodatkowo dodałam pokruszoną czekoladę i pokrojone śliwki, daktyle i rodzynki..Ustawiłam program wedle autorki przepisu na jasną skórkę, ale mi się nie upiekła tak jak trzeba..więc dodatkowo jeszcze dopiekłam kilka minut.. No i zabrakło mi cukru , więc dałam dodatkowo miód mniszkowy.Pyszna drożdżówka...a do niej kubek zimnego mleka..
- 3/4 szkl. letniego mleka
- 2 jajka (rozbełtane)
- 1/2 szkl. oleju
- aromat
- 10 dkg cukru [ u mnie 7 dkg i 2 łyżki miodu mniszkowego]
- szczypta soli
- 50 dkg mąki
- 2 łyżeczki suszonych drożdży lub 20 g świeżych
- kilka kostek czekolady
- garść rodzynek, daktyli , śliwki suszonej
Ustawić na maszynie program: SŁODKIE, skórka: JASNA, waga 750 g.Po usłyszeniu sygnału dźwiękowego dodać pokruszoną czekoladę i pokrojone śliwki, daktyle i rodzynki.
Pyszności :-) Bożenko wpraszam się na kawałeczek :-)
OdpowiedzUsuńPysznie u Ciebie, chetna jestem na kawaleczek. aKURAT PIJE HERBATKE
OdpowiedzUsuń