Pączki pieczone

Od dawna "chodziły za mną " pączki..ale jakoś nie mogłam nigdy przybrać się ,żeby je zrobić..ale skoro od firmy Orzech dostałam marmoladę nie było wyjścia..pączki musiały być..tzn,marmoladę można byłoby wykorzystać i do czego innego, ale ja postanowiłam zrobić pączki..Marmolada jest twarda i nie wypływała z pączków..lukru nawet nie robiłam, bo pączki i tak były słodkie dzięki pysznej marmoladzie..Pączki..tym razem i po raz pierwszy upiekłam..od dawna też przybierałam się do takiego eksperymentu i żałuję...że dopiero teraz takie zrobiłam..jak dla mnie pycha....chociaż czytałam na wielu blogach , że są inne ..fakt , są inne niż smażone..ale dla mnie smaczne..polecam..wypróbujcie..Ja korzystałam z przepisu znalezionego  tutaj.
  •  100 ml ciepłego mleka
  •  50 g świeżych drożdży
  •  370 g mąki pszennej (tortowej lub do wypieków drożdżowych)
  • 50 g cukru
  • 3/4 łyżeczki soli
  • 3 jajka
  • 170 g masła

Uwaga: drożdże, masło i jajka wyjmujemy wcześniej z lodówki aby się ociepliły. Masło kroimy na kawałki i tak ocieplamy.Ciepłe mleko, pokruszone drożdże, 1 łyżeczkę cukru i 1 łyżkę mąki wymieszać i odstawić do wyrośnięcia na 10 minut pod przykryciem.Do miski przesiać mąkę, dodać cukier, sól i wymieszać. Następnie wlać rozczyn drożdży i wymieszać łyżką. Dodawać stopniowo jajka mieszając składniki drewnianą łyżką. Następnie wyrabiać ręką przez około 10 minut lub przez 7 minut za pomocą haka miksera (na 4 poziomie). Następnie dodawać po kawałeczki miękkie masło, cały czas wyrabiając rękami (około 10 minut) lub miksując hakiem (około 7 minut). Przykryć ściereczką i odstawić na 1 godzinę do wyrośnięcia (ciasto znacznie się napuszy). [ ja wyręczyłam się automatem do chleba].
Wyrośnięte ciasto uderzyć pięścią i szybko zagnieść ręką. Złączyć ciasto w jedną kulę (nie będzie sztywna), wyłożyć na blat podsypany mąką, przewrócić na drugą stronę i obtoczyć w mące. Dłońmi rozpłaszczyć ciasto na placek o grubości około 1 cm, w razie potrzeby oprószyć blat i ciasto mąką aby ciasto się nie kleiło. Szklanką lub obręczą wyciąć kółka. Rozpłaszczyć nieco w dłoni i na środek położyć pełną łyżeczkę marmolady. Złożyć kółko na pół, zlepić brzegi jak w pierogach a następnie zebrać łączenie w jednym miejscu. Ulepione w ten sposób kulki wkładać łączeniem do dołu do papilotki. 
Papilotki z pączkami układać na blaszce z wyposażenia piekarnika z zachowaniem odstępów. Pączki odstawić na 1/2 godziny do podrośnięcia (ciasto mniej więcej dwukrotnie zwiększy objętość). Piekarnik nagrzać do 180 stopni C (góra i dół bez termoobiegu). Wierzch pączków posmarować roztrzepanym jajkiem (najlepiej ogrzanym w temp. pokojowej) i wstawić razem z blaszką do nagrzanego piekarnika do środkowej części. Piec przez 13-15 minut. Od razu wyjąć z piekarnika. Studzić przez około 10 minut.Polukrować , posypać cukrem pudrem itp.Ciasto można też zagnieść wieczorem, wstawić do lodówki na całą noc, a rano upiec pączki. W tym celu wyrobione ciasto przykrywamy folią i wstawiamy do lodówki na całą noc (ciasto najpierw urośnie, później opadnie). Rano wystarczy uformować pączki i odstawić na godzinę do wyrośnięcia w temperaturze pokojowej.












Pączki pieczone zrobione przez Magdalenę.

Komentarze

  1. Mam ten przepis zapisany do wypróbowania. :) Twoje wyglądają pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię, śliczne Ci wyszły :)
    Choć jednak nie ma jak smażone... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne pączusie, takie apetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam pieczone pączusie. Wróć - uwielbiam WSZYSTKIE pączusie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarz... Pozdrawiam i zapraszam ponownie.....
Zrobiłaś/eś jakieś danie z przepisu z mojego bloga ? Zrób zdjęcie i przyślij do mnie..a umieszczę je w galerii.