Gołąbki ..oszukane

Zastanawiałam się wczoraj co zrobić na obiad..w lodówce leżała kapusta pekińska...więc plan już był..mięso mielone ..w zamrażarce..ale szybko się odmroziło [ w super przydatnym pojemniku, o którym opowiem za kilka dni]..no , ale ryżu brak..ale za to były płatki ryżowe..Z ryżem gołąbki robiłam już nie raz,ale z płatkami po raz pierwszy...i jak dla mnie jeszcze lepsze niż z ryżem..Podczas przygotowań tegoż obiadu miałam małą wpadkę..no nie tyle wpadkę, ale poparzyłam się i to porządnie...Po usmażeniu kotletów chciałam zlać olej z patelni i jakoś ..nie wiem jak..ale wylał mi się na rękę..masakra...pierwszy raz tak się oparzyłam..prawie cała ręka spuchła jak bania..a ból ..niesamowity..ale kilka rad znajomej [ dzięki...] i jakoś pomału ręka dochodzi do stanu pierwotnego..opuchlizna znikła..burchel jeden został..no i oczywiście..naczynie z wodą, bo co chwila muszę rękę moczyć..haha..bo boli jak chol...ale obiad był pyszny..

• 1 mała kapusta pekińska
• 70 dag mielonego mięsa
• 1 cebula
• 10 dkg płatków ryżowych
• 2 jajka
• bułka tarta
• sól i pieprz , wegeta, majeranek
• 1/2 przecieru pomidorowego
• 1 l wody
• wegeta
• susz warzywny
• 1 łyżka mąki
• 1 łyżka śmietany

Kapustę i cebulę drobno posiekać.Do mięsa dodać płatki ryżowe, kapustę,cebulę, ryż, jajka .Wymieszać,dodać bułki tartej tyle , aby można było formować kotlety, doprawić do smaku .Wymieszać i formować kotlety, obtoczyć w bułce tartej i usmażyć na oleju.Przełożyć do naczynia żaroodpornego , zalać sosem [ z przecieru i wody], dodać susz i przyprawy. i piec lub gotować.[ u mnie były pieczone] .Na koniec dodać śmietanę i mąkę, koperek.