Grzyby marynowane




O rany..a ja myślałam, że wpis z grzybkami marynowanymi jest już na blogu..a co się okazało, że niestety nie ma..Dziś szykując wpis z przepisem, w którym są grzybki marynowane  chciałam "podlinkować" ..a ich brak..zresztą okazuje się, że i papryki marynowanej brak i wiele innych przetworów z zeszłego roku ..Wpis był przyszykowany w zeszłym roku i sama nie wiem czemu nie opublikowałam..ale przyda się i w tym roku..grzybków u nas co prawda jeszcze nie ma , ale będą..Te w słoiczkach były zbierane przez mojego męża ,a zrobione według przepisu mojej mamy..Ilości grzybów nie podaję, bo nigdy ich nie ważę, a ilość zalewy zwiększam lub zmniejszam w zależności od ilości grzybów.

  • dowolne grzyby
  • 4-5 szkl. wody 
  • 1 szkl. octu 10% 
  • 3 łyżki cukru 
  • 1 łyżka soli 
  • ziela angielskie 
  • listki laurowe 
Grzyby oczyścić, umyć, zalać wodą i zagotować.Pogotować około 5 minut. Odcedzić, wlać nową wodę, posolić. Gotować  (maślaki oko. 10 min, podgrzybki i borowiki około 30 min) wyjąć z wody odsączyć.Składniki na zalewę zagotować.Grzyby przełożyć do słoiczków, zalać gorącą zalewą tak, aby w każdym słoiczku był listek i ziele. Zakręcić, pasteryzować 20 minut. Słoiczki odwrócić do góry dnem i pozostawić tak do ostygnięcia.



Komentarze