Przejdź do głównej zawartości
Kolejne pączki..tym razem skorzystałam z tego przepisu..ja jak zawsze wysługuję się automatem do chleba...no i pierwszy raz smażyłam pączki we frytkownicy..ale szczerze mówiąc nie jestem zadowolona z dzisiejszych pączków...no ale w sumie ..nie wiem czy to wina przepisu , mąki a może frytkownicy...
- 60 ml ciepłej wody
- 1 szkl. ciepłego mleka
- 3 łyżki cukru
- 3 jajka
- 60 dkg mąki pszennej
- 45 g świeżych drożdży
Z drożdży , 1 łyżki cukru ,wody i mleka zrobić rozczyn i pozostawić do wyrośnięcia. Mąkę przesiać, dodać 2 łyżki cukru, jajka oraz mieszankę drożdży i mikserem z końcówką z hakiem wyrobić składniki na jednolite ciasto. Przełożyć na oprószoną mąką stolnicę i dalej wyrabiać ręcznie, podsypując w razie potrzeby mąką, jeszcze przez 5 minut. Uformować kulę i zostawić w ciepłym miejscu na 10 - 15 minut, gdy zacznie rosnąć wyrobić. Ciasto rozwałkować na grubość około 1 cm, szklanką wycinać krążki. Na połowie krążków układać malutką łyżeczką nadzienie . Zlepić brzegi i nadmiar ciasta odciąć tą samą szklanką, odłożyć do wyrośnięcia.Smażyć w głębokim tłuszczu po obu stronach, na złoty kolor. Wyjąć, osączyć na bibule, posypać cukrem pudrem .
Metoda dla maszynistów:
Wszystkie składniki na pączki umieścić w maszynie wg kolejności: płynne, sypkie, na końcu drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta 'dough' ( 1,5 h). Po wyrobieniu ciasto wyjąć, przełożyć do większego naczynia na czas wyrastania. Dalej postępować wg powyższego przepisu.
Wyszły cudne, chyba że źle smakują?
OdpowiedzUsuńDla mnie zbytnio nie przypadły do gustu..a mąż mówił, że dobre..
UsuńSzkoda, że jesteś niezadowolona ze smaku, bo wyglądają bardzo ładnie :) Skoro we frytkownicy to domyślam się, że smażone na oleju? Olej rzepakowy najlepiej nadaje się do smażenia, zwłaszcza, że to najzdrowszy spośród olejów.
OdpowiedzUsuńWyglądają ładnie,ale były takie jakieś "gumiaste"..i to chyba wina mąki...
Usuń