Testowanie herbat - Szlachetny smak.



Kolejne herbatki do testowania...czekałam na nie więcej niż miesiąc i dostałam ''aż'' 3 saszetki herbatek Szlachetny smak.
Wśród tych 3 saszetek była herbata ''Letnie marzenie'', ''Inspiracja'' i Earl Gren..
A teraz moje uwagi co do otrzymanych herbat :
- zbyt długie oczekiwanie na przesyłkę
- mini próbki..no,  ale nie mam co narzekać..dostałam co chciałam... 

A teraz kilka słów o herbatach..
Po herbatce -Letnie marzenie- spodziewałam się czegoś więcej...
Herbatka Inspiracja- mhm..w smaku ..taka sama jak poprzednia..
Earl Gren - ciut lepsza..
A teraz jedno zdjęcie..
Herbatkę zalałam wodą , przykryłam talerzykiem i odczekałam ..podniosłam talerzyk..a tu kilka części pływa na wierzchu..i co z tym zrobić??
  • poczekać jeszcze ..może opadną na dno?? ..-raczej niemożliwe..
  • zabrać ?? ..
  • a może "wypluć" jak się trafi na te pływające kawałki??...-niezbyt kulturalnie.
  • a może ja nie umiem zaparzać herbaty??
Przykro mi , ale testowanie polega na wyrażaniu swoich opinii ...a byłam szczera...


   
          

Komentarze

  1. Za jakieś śmieszne grosze można kupić pojemniczek do zaparzania herbaty - sypiesz w środek fusy, zamykasz i wkładasz do szklanki. Potem wyjmujesz i nic nie pływa.
    Ja takiego pojemnika używam również przy gotowaniu zup i sosów - nie muszę potem wydłubywać ziaren ziela angielskiego, czy innych przypraw, które trzeba z gotowego produktu usunąć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie lubię tych pływających listków na wierzchu, i nie wiadomo wyjmować je czy udawać, że się nie widzi :/ Jak pije sama to nie ma problemu, ale przy gościach to nie wiem jak zareagować...

    OdpowiedzUsuń
  3. No nieźle ....ale te herbaty powinno zaparzać się w zaparzaczu i wtedy nic nie pływa:-) Ja wygrałam jedną na konkursie ..zieloną z jakimiś kwiatkami i bardzo mi smakowała a może Ty dostałaś za mało? haha i nie starczyło na porządne zaparzenie? trzeba było w 1/2 szklanki :-))
    buziaczki Bozenuś

    OdpowiedzUsuń
  4. ja do herbaty używam albo filtrów papierowych albo zaparzaczek i nie ma wtedy problemu z fusami :)

    http://kwiat-lawendy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za rady..a tak na serio..to wiem jak zaparza się herbatę ..ale nie każdy lubi herbatę z zaparzacza..

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarz... Pozdrawiam i zapraszam ponownie.....
Zrobiłaś/eś jakieś danie z przepisu z mojego bloga ? Zrób zdjęcie i przyślij do mnie..a umieszczę je w galerii.