Kolejny przepis znaleziony na blogu Domowe Wypieki.Przepis i objaśnienia co do auszogne cytuję za Joanną.
Auszogne to tradycyjny wypiek niemieckiej kuchni. Są to zwyczajne pączki o charakterystycznym kształcie. Mają gruby, brązowy brzeg i cienkie, jasne wnętrze. Formę tą uzyskuje się w prosty sposób. Kulę ciasta rozciąga się w rękach w ten sposób, aby ciasto w środku było bardzo cienkie, natomiast brzeg pozostał grubszy. Podczas smażenia cienka warstwa ciasta podnosi się do góry, dzięki czemu, z jednej strony, nie jest smażona w tłuszczu i pozostaje jasna. Prawdopodobnie, dawniej kobiety piekące te pączki rozciągały placki na kolanie. Stąd też ich nazwa (Auszogne- rozciągnięte). Auszogne to bawarska nazwa. W innych regionach Niemczech pączki te mają różnorakie nazwy. Kształt jest jednak niezmienny.
Moje auszogne nie wyszły takie piękne jak u Joanny i w środku nie były bardzo cieniutkie..ale zjedzone były ze smakiem..z dżemem malinowym i dżemem z cukinii..pycha..
Auszogne to tradycyjny wypiek niemieckiej kuchni. Są to zwyczajne pączki o charakterystycznym kształcie. Mają gruby, brązowy brzeg i cienkie, jasne wnętrze. Formę tą uzyskuje się w prosty sposób. Kulę ciasta rozciąga się w rękach w ten sposób, aby ciasto w środku było bardzo cienkie, natomiast brzeg pozostał grubszy. Podczas smażenia cienka warstwa ciasta podnosi się do góry, dzięki czemu, z jednej strony, nie jest smażona w tłuszczu i pozostaje jasna. Prawdopodobnie, dawniej kobiety piekące te pączki rozciągały placki na kolanie. Stąd też ich nazwa (Auszogne- rozciągnięte). Auszogne to bawarska nazwa. W innych regionach Niemczech pączki te mają różnorakie nazwy. Kształt jest jednak niezmienny.
Moje auszogne nie wyszły takie piękne jak u Joanny i w środku nie były bardzo cieniutkie..ale zjedzone były ze smakiem..z dżemem malinowym i dżemem z cukinii..pycha..
- 250 ml mleka
- 500 g mąki pszennej
- 25 g świeżych drożdży
- 1 łyżka cukru
- 50 g miękkiego masła
- 1 jajko
- szczypta soli
- 25 g masła
- tłuszcz do smażenia (u mnie olej rzepakowy)
- cukier puder do posypania
Mąkę wsypać do dużej miski, zrobić w środku wgłębienie i wkruszyć drożdże. Dodać cukier i lekko ciepłe mleko. Składniki w środku lekko zamieszać i przysypać lekko mąką z brzegów. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 10- 15 min. do wyrośnięcia. Kolejno dodać jajko, miękkie masło i sól. Zagnieść ciasto. Ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 30- 40 min.
25g masła roztopić. Pozostawić do ostygnięcia.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 12 kawałków i uformować z nich okrągłe kulki. Kule układać na lekko posypanym mąką blacie (lub bez mąki na papierze do pieczenia), posmarować roztopionym masłem, przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na 15min.
Rozgrzać tłuszcz w garnku. Jedną kulę po drugiem wziąć do rąk i rozciągać tak, aby powstał grubszy brzeg, a w środku ciasto było bardzo cienkie. (Uwaga, nie zrobić dziury w cieście. Jeśli się zdarzy, uformować kulkę ponownie i od nowa rozciągać). Gotowy placek powinien mieć ok. 10- 12cm średnicy.Smażyć na rozgrzanym tłuszczu z obu stron.Przewrócić ostrożnie przy pomocy dwóch widelców.Pączki układać na ręcznikach papierowych, aby tłuszcz ociekł.Posypać cukrem pudrem.
Nigdy o nich nie słyszałam, ale wyglądają ciekawie. Do wypróbowania w sam raz na Tłusty Czwartek :)
OdpowiedzUsuńJa też wcześniej o nich nie słyszałam...a są smaczne ..polecam..
UsuńWyglądają super. Takie właśnie mają być Auszogne :). Nie ważne czy trochę ciensze, czy grubsze w środku. Ważne, że w środku jest dołek jasny ;) Cieszę się, że jesteś zadowolona z przepisu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tak..jestem zadowolona..tak samo jak z pączków...i na pewno jeszcze nie raz upiekę..pozdrawiam..
Usuń