Wczoraj na blogu Dziś mam ochotę na..znalazłam przepis na proszek do pieczenia ..i od razu musiałam wypróbować..a nawet zrobiłam wczoraj ciasteczka z tym proszkiem do pieczenia..ale niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia..ale najważniejsze , ze ciasteczka się udały..
Cytuję za Mileną :
- mąka pszenna
- soda spożywcza
- kwasek cytrynowy
- suchy, czysty zamykany słoiczek
Wykonując  proszek do pieczenia należy przestrzegać proporcji składników 12:  5: 3 ( stosunek- mąka:  soda: kwasek cytrynowy). Jako miarki  możemy użyć łyżki stołowej, łyżeczki do herbaty, lub nakrętki. Co tam  chcemy, byleby zachować proporcje. Ja odmierzałam łyżeczką. Ważne by  zarówno słoik, jak i łyżeczka były czyste i suche. Do słoika wsypujemy  12 łyżeczek mąki, następnie 5 łyżeczek sody i 3 kwasku. Zamykamy słoik i  mocno nim potrząsamy, by wszystko się wymieszało. 
Domowy  proszek można przechowywać bardzo długo w szczelnie zamkniętym słoiku, w  suchym i chłodnym miejscu, np w szafce. 
Ja  używam go, stosując się do zasady, że:
0.5  łyżeczki sody= 1.5 łyżeczki proszku do pieczenia
A  jeśli w przepisie mam 1 łyżeczkę (lub dwie, 2.5) proszku to dodaję do  tej ilości zawsze jeszcze 1/2 łyżeczki.
 Przepis dodaję do akcji Domowy wyrób.


Ja robiłam kiedyś że na 1 łyżeczkę proszku do pieczenia wchodziło 0,5 łyżeczki winianu i po 1/4 łyżeczki sody i skrobi kukurydzianej :) Fajnie to domowe produkowanie dodatków :)
OdpowiedzUsuńO jak szybko :D Cieszę się, że się skusiłaś!
OdpowiedzUsuńale ten kwasek to jakoś rozdrobniony ma być ...bo ja kupiłam, ale te kryształy są dość duże ...i jakoś i to do miałkiej konsystencji proszku do pieczenia nie pasuje:)
OdpowiedzUsuńSzarlotek - trzeba będzie wypróbować i Twój przepis..
OdpowiedzUsuńRusskaya- to ja się cieszę,że znalazłam u ciebie ten przepis..
Jolanta Szyndlarewicz - mój był w miarę drobny..
O kurcze pierwszy raz widzę :) Genialny pomysł zwłaszcza gdy się chce coś upiec a w domu nic proszku nie ma.
OdpowiedzUsuń