Kapusta leżała od paru dni i czekała,aż coś z nią zrobię...Najpierw myślałam o gołąbkach..ale brak było chęci na ich robienie...później ''chodził'' za mną bigos..aż w końcu wyszła kapusta z kociołka..Przepis znalazłam tutaj ...
- 1,5 kg kiszonej kapusty
- drobno pokrojona biała kapusta
- 1 kg kiełbasy
- 70 dkg wędzonego boczku
- 20 dkg surowego boczku
- mała puszka koncentratu pomidorowego
- sól, pieprz ziołowy, pieprz naturalny, zioła prowansalskie, majeranek
Super ;-) Uwielbiam taki bigosik. :) Ja to chyba kupię kapustę i zrobię z niej gołąbki to będzie więcej amatorów do jedzenia :)
OdpowiedzUsuńPycha, to by mi smakowało :)
OdpowiedzUsuńjuż dawno takiej kapustki nie jadłam, z chęcią bym to zrobiła
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Alez zapachnialo mi juz swietami... Taka kapuste robie zawsze na swieta:)
OdpowiedzUsuń