Ałtajskie rożki Mariany to kolejna propozycja Weekendowej Piekarni .Bardzo pyszne ..następnym razem zrobię z podwójnej porcji..
- 100g dojrzałego białego zakwasu pszennego (100% hydracji)
- 450g mąki (dowolnej, ale dobrze by miała sporo glutenu)
- 5 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka soli
- 12g cukru
- 10g masła
- 350g wody
Przygotowanie:
Wszystkie składniki wymieszać, następnie zagnieść elastyczne, nieco lepkie ciasto. Zostawić do wyrośnięcia na 3 godziny, składając ciasto w tym czasie dwukrotnie. Wyrośnięte ciasto odgazować i podzielić na kawałki. Z każdej części uformować lekko kule i zostawić na kolejne 10 minut. Następnie za pomocą drewnianego wałka rozwałkować cienkie placki o owalnym ksztalcie i zwinąć je w rulon. Ułożyć na blasze złączeniem w dół i zostawić do ponownego wyrośnięcia. Gdy prawie podwoją objętość, wstawić blachę do rozgrzanego piekarnika (240 stopni Celsjusza) i piec z parą 10 minut, a następnie obniżyć temperaturę do 220 stopni Celsjusza i dopiec jeszcze 10-15 minut. Studzić na kratce.
Fakt, z porcji podanej w przepisie niewiele ich wychodzi i znikają w tempie ekspresowym. ładnie się prezentują.
OdpowiedzUsuń-----------------------------------
Zapraszam:
Para w kuchni.
Na turystyczny szlak!
Bożenko cudowne te rożki ...też mam je w planach ...mam nadzieję,z ę uda mi sie te plany zrealizować:)
OdpowiedzUsuńtofka- oj tak znikają w ekspresowym tempie...
OdpowiedzUsuńJolanta Szyndlarewicz- dziękuję...a warto zrobić..moje córki już domagają się powtórki ..a robiłam je wczoraj...