Pączki

Dziś Tłusty czwartek ,więc obowiązkowo muszą być pączki. Wstałam wcześnie rano i przed moim wyjściem do pracy a córek do szkoły pączki były gotowe do jedzenia.Tym razem przepis pochodzi z blogu Z piekarnika . Polecam , są naprawdę pyszne, robiłam je już dwa razy.Jedna moja uwaga to do ilości mąki, dałam ciut więcej , bo ciasto było za rzadkie .Przepis cytuję za autorką. 
  • 3 szklanki mąki tortowej
  • 3 żółtka
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 1/3 kostki masła
  • 1 i 1/3 szklanki mleka
  • 3 łyżki słodkiej śmietanki (u mnie 36%)
  • 4 dag drożdży
  • szczypta soli
  • skórka otarta z cytryny
  • domowe powidła
  • 1 kg smalcu do smażenia (ponieważ nie używam smalcu smażyłam na oleju do głębokiego smażenia)
  • cukier puder do posypania
Rozprowadzamy w mleku pokruszone drożdże z dodatkiem łyżeczki mąki i łyżeczki cukru pudru, odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Gdy zaczyn podwoi objętość dodajemy cukier puder, żółtka, letnią śmietankę, sól i skórkę z cytryny. Dokładnie mieszamy. Sypiemy przez sito wygrzaną mąkę i wyrabiamy ciasto. Gdy będzie miało jednolitą konsystencję wylewamy ciepły tłuszcz i ponownie porządnie wyrabiamy aż ciasto będzie gładkie, lśniące i sprężyste. Gotowe odstawiamy do wyrośnięcia. Gdy podwoi objętość nabieramy porcje ciasta, kładziemy na lekko oprószonej mąką dłoni, formujemy cienki placuszek, nadziewamy powidłami, zlepiamy jak sakiewkę i układamy na wysypanej mąką stolnicy stroną zlepioną do dołu. Odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na 20-30 minut. Wyrośnięte wrzucamy na rozgrzany tłuszcz i smażymy do zrumienienia. Usmażone wykładamy na wyłożony papierowymi ręczniczkami talerz, alby odsączyć nadmiar tłuszczu. 


Komentarze