- 7 g drożdży instant [24 g świeżych]
- 220 g letniej wody
- 100 ml mleka
- 2 łyżki oliwy
- 2 łyżki cukru
- 650 g mąki luksusowej Młynomag
- 1 jajko
- 1 łyżeczka soli
- 1 szkl.sezamu Skworcu
- 1/3 szkl. pekmezu lub melasy [ 1/2 szkl.wody +1 łyżka miodu]
Ze wszystkich składników (oprócz sezamu i melasy) zagnieść gładkie i elastyczne ciasto. Pozostawić do wyrośnięcia.Wyrośnięte ciasto odgazować i podzielić na 10[ u mnie 12] kawałków. Każdy z nich uformować w kulkę i pozostawić na kwadrans [ ja nie zostawiałam]. Następnie każdą z kulek rozwałkować rękami na wałeczek o długości mniej więcej 70 cm. Złożyć go w pół i delikatnie skręcić dookoła własnej osi , aż otrzymamy świderek. Końce świderka złączyć i ułożyć na blaszkę do wyrośnięcia. W międzyczasie na patelni podprażyć sezam.W oddzielnej misce rozrobić melasę [miód] z pół szklanki wody. Podrośnięte bajgle zanurzyć w przygotowanym roztworze z obu stron [ mhm..a ja tylko zanurzyłam jedną stronę] , lekko odsączyć je nad miską, a następnie obtoczyć w sezamie. Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec przez około 25 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Bajgle najlepiej smakują w dniu wypieku, ale z powodzeniem możesz z nich korzystać przez następne dwa dni.
Simit na blogach:
am.art kolor i smak
Apetyt na Smaka
Bajkorada
Dom z mozaikami
Eksplozja smaku
Fabryka kulinarnych inspiracji
Foodnotes
Każdy ma jakiegoś bzika
Konwalie w kuchni
Kuchennymi drzwiami
Leśny zakątek
Moje domowe kucharzenie
nie-ład mAlutki
Notatki kulinarne
Ogrody Babilonu
POlska zupa
Smak mojego domu
Smakowity chleb
W mojej kuchni
Weekendy w domu i ogrodzie
W poszukiwaniu SlowLife
Zacisze kuchenne
am.art kolor i smak
Apetyt na Smaka
Bajkorada
Dom z mozaikami
Eksplozja smaku
Fabryka kulinarnych inspiracji
Foodnotes
Każdy ma jakiegoś bzika
Konwalie w kuchni
Kuchennymi drzwiami
Leśny zakątek
Moje domowe kucharzenie
nie-ład mAlutki
Notatki kulinarne
Ogrody Babilonu
POlska zupa
Smak mojego domu
Smakowity chleb
W mojej kuchni
Weekendy w domu i ogrodzie
W poszukiwaniu SlowLife
Zacisze kuchenne
Szkoda, że będąc w Turcji się za nimi nie rozglądałam, bo nie znam ich smaku :) Wyglądają bardzo apetycznie. Rzadko jadam bajgle, ale dla takich z chęcią bym powróciła do nich. Pyszotka :) Pozdrawiam ciepło. Megly (megly.pl)
OdpowiedzUsuńPysznie upieczone!
OdpowiedzUsuńTo, że maczałaś je z jednej strony wcale im nie zaszkodziło.
Pozdrawiam!
Ale ładnie Ci się udało uformować:) Widzę, że nie tylko ja dałam świeże drożdże ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne Bożenko:). Dziękuję za wspólne pieczenie ...
OdpowiedzUsuńfantastycznie Ci wyszły!- dzięki za wspólne pieczenie i do zobaczenia za miesiąc:)
OdpowiedzUsuńIdealnie Ci się upiekły!
OdpowiedzUsuńDo następnego!
Piękne i apetyczne. Dziękuję za wspólne przepyszne marcowe wypiekanie:-)
OdpowiedzUsuńA ja chyba bardziej lubię prawdziwe bajgle,
OdpowiedzUsuńale simity są o wiele łatwiejsze w przygotowaniu.
Pozdrawiam i do następnego!:)
Pięknie wypieczone :) Dziękuję za wspólne spotkanie przy piekarniku! :)
OdpowiedzUsuń