A teraz zapraszam na zapowiedziany wcześniej konkursik.. , który przeprowadzę wraz ze sklepem GodsToys, który zaoferował trzy nagrody..
Pierwszą nagrodą są zakochane kubeczki..i myślę, że chętni na takie kubeczki się znajdą..tzn .. tylko jedna osoba dostanie takie oto kubeczki..a dwie osoby zostaną nagrodzone kremowymi kulami do kąpieli..
Zasady konkursu są bardzo proste..
- polubić GodsToys [ podać jako kto polubił]
- podać co wypijecie , z kim i w jakim ciekawym a może nietypowym miejscu wykorzystacie te piękne zakochane kubeczki...
Chyba proste zasady ?? więc czekam na Wasze ciekawe propozycje do niedzieli [27 maja] , a w poniedziałek [ 28 maja] ogłoszę wyniki ..
Zapraszam....
Chyba proste zasady ?? więc czekam na Wasze ciekawe propozycje do niedzieli [27 maja] , a w poniedziałek [ 28 maja] ogłoszę wyniki ..
Zapraszam....
A oto nagrody.
Musująca kremowa kula do kąpieli z czarna porzeczką, masełkiem kakaowymi shea i i morskimi wodorostami
Musująca kremowa kula do kąpieli z róża , masełkiem kakaowym shea w kształcie serca
takie kubeczki szkoda zatrzymać tylko w domu, wobec tego zabrałabym je na piknik, a juz na miejscu nalała do nich pyszny napój ze świeżo wyciśniętych soków. Usiadłabym z ukochanym na kocyku i rozkoszowała się jego obecnością przy śpiewie ptaków:)
OdpowiedzUsuńpolubilam jako Monia GastroMonia
UsuńJuż widzę je w romantycznej scenerii na plaży przy zachodzie słońca. A w środku ciepła rozgrzewająca herbatka z lekkim dodatkiem "prądu".
OdpowiedzUsuńzapomniałam dodać, że lubię jako Joanna Chmiel i kulinarne-smaki ;)
OdpowiedzUsuńGdybym miała takie kubeczki to przygotowałabym pyszną gorącą czekoladę na bazie mlecznej czekolady, ze skórką pomarańczową i cytrynową. Gorącą, pyszną, ale z lekką orzeźwiającą nutą. Czekolada byłaby przygotowana na pełnotłustym mleku i byłam by bardzo gęsta. Po nalaniu do zakochanych kubeczków wierzch czekolady pokryłabym własnoręcznie przygotowaną bitą śmietaną z odrobiną likieru pomarańczowego, a całość oprószyła startą gorzką czekoladą i bardzo drobno posiekanymi, zblanszowanymi i obranymi ze skórki migdałami.
OdpowiedzUsuńAha... No i wypiłabym tą pyszną czekoladę w trakcie wieczoru we dwoje z moim chłopakiem :)
OdpowiedzUsuńA strona polubiona jako Karolina B. (nazwisko mogę potem na maila podać, nie chcę tutaj publicznie :) )
Ok..ważne, że strona polubiona..
Usuńja te kubeczki wykorzystałabym w plenerze na swoim ślubie piękne zdęcia by wyszły.
OdpowiedzUsuńJa i mój Ukochany trzymający te śliczne serduszka...zapach ulubionej kawy...
oraz dymek uciekający gdzieś hen wysoko tak jak nasze mysli o nowej szczęśliwej drodze w Naszym życiu... a w tle zachodzące słońce.
A w ten szczególny dzień pieknie by wyglądały gdyż podkresliły by to,że tak jak Nasze sreca są czyste i niewinnie zakochane...
Takie przydałyby mi się zdecydowanie dzisiaj! Wybieram się z moim M. na łódki, kawa w termosie i ciasto z rabarbarem już przygotowane, tylko mam dylemat z kubeczkami, a tu proszę! Zdecydowanie stworzyłyby romantyczną atmosferę na łódce na Odrze przy zachodzie słońca!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A ja w takich kubeczkach z ogromną przyjemnością napiłabym się gorącej czekolady ze szczyptą chilli. Oczywiście w towarzystwie ukochanego :)
OdpowiedzUsuńProfil polubiony jako Bogusia R.
Konkursy, które wymagają polubienia jakiegoś profilu na facebooku są niezgodne z jego regulaminem.
OdpowiedzUsuńTo nie są moje zasady z polubieniem profilu..a tak prawdę mówiąc prawie wszystkie konkursy na blogach wymagają polubienia jakiegoś profilu na facebooku..a czy są zgodne czy niezgodne z jego regulaminem to ja tego nie wiem..
UsuńJa z takich kubków piłabym z mężem wieczorem, gdy ułożylibyśmy synka do snu - gorącą czekoladę z odrobiną chilli i kardamonu, w ogrodzie u moich rodziców, który otacza rezerwat przyrody, byłaby to nasza chwila wytchnienia. Synek spałby grzecznie w łóżeczku, a my przytuleni (z elektroniczną nianią w kieszeni), z sercami w dłoniach słuchalibyśmy rechotu żab, wpatrywalibyśmy się w robaczki świętojańskie a do tego popijalibyśmy rozgrzewający eliksir miłości, a potem kto wie może kąpiel o różanym aromacie? ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście zapomniałam dodać, że na fb polubiłam jako Smak Chwili i Agnieszka W.
UsuńPodałabym w tych kubeczkach chłodnik z truskawek, malin i arbuza.
OdpowiedzUsuńRozkoszowałabym się nim z moim mężem na zielonej trawie w parku.
Po powrocie do domu, późnym wieczorem moglibyśmy otworzyć szampana
i popijać go z serduszkowych filiżanek zagryzając soczystymi truskawkami :)
Profil GodsToys polubiłam jako Alda K...
Podałabym w kubkach zielona mrożona herbate z cytryną.
OdpowiedzUsuńJa z moim partnerem uwielbiamy takie popijanie herbatki a może jeszcze dobry film do tego, tak znakomite kubeczki na wieczór we dwoje:-)
Polubiłam GodsToys jako Dorota O....
W takich kubeczkach wypiłabym z chłopakiem kawę mrożoną i wcale nie czekałabym na walentynki, gdyż byłaby to popołudniowa kawka pita na balkonie :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam jako Agnieszka Siemi........
lubie na fb jako: Ewelinka L.
OdpowiedzUsuńw takich kubeczkach wypiłabym gorącą czekolade z moim narzeczonym w domku w Zakopanem, gdzie jedziemy na wakcje :))
lubie jako; Ewelinka L.
OdpowiedzUsuńw tych filizankach zaserwowałabym mojemu ukochanemu jego ulubioną gorącą czekolade z bitą śmiatanką i cynamonem, kótra napewno rozgrzałaby nas w domku w Zakopanem gdzie zamierzamy spędzac wakacje :))
lubię jako dorota M....
OdpowiedzUsuńa kubczki bym wykorzystywała codziennie rano do kawki z moim ukochanym mężem
Marzy mi się pojechać do Kazimierza i usiąść nad Wisłą w towarzystwie Połówka. Kończący się dzień, łódki wracające z ostatnimi turystami... A w kubeczkach ruski szampan, bo przecież nie ważne jest, co do nich wleję, tylko to, z kim będę z nich pić;)
OdpowiedzUsuńPolubiłam jako Sylwia Cz ;) A kubeczki bym zabrała na łąkę i zrobiła sobie piknik z kawą z termosu razem z moim ukochanym mężem, tak jak to było w narzeczeństwie! :) A niedługo nasza rocznica, więc jest okazja ;)
OdpowiedzUsuńpolubiłam jako Karola S.;) a kubki z chęcią zabiorę w podróż nad nasze polskie morze;) na 6 rocznicę ślubu, wypilibyśmy z nich szampana z moim małżem dla uczczenia takiej ważnej chwili;)
OdpowiedzUsuńW taką piękną słoneczną pogodę? Klasyka i banał jednocześnie! Truskawki gniecione ze śmietaną (lub jogurtem w wersji light) odpowiednio posłodzone. Zajadane łyżeczkami prosto z Zakochanych Kubeczków. Najlepiej- podjadać z kubeczka Ukochanego, wtedy to dopiero smakuje:) Proponowane miejsce? Huśtawka w ogrodzie, wieczorkiem, opowiadając sobie przeżycia z całego dnia. Niebo! Pozdrawiam, DD, polubione jako Dagmara K., dagus90@o2.pl
OdpowiedzUsuńPS. Lubię jako Panna Malwinna;)
OdpowiedzUsuńJa wiedziałam od razu: na tarasie mojego nowego mieszkania z widokiem na sad, przy stoliku na ławeczce z moim niebawem-już-mężem. Będzie piękna pogoda, choć dopiero przed południem. A wypijemy zieloną herbatę "z kwiatkami", jak mawia mój narzeczony: czyli jakąś leśną lub o tytule lasu lub lata. Lekką, delikatnie i powoli pobudzającą. I do tego kruche ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
mollisia
/mollisia@gazeta.pl/
Na FB: Walka w Kuchni
A ja bym w takich kubeczkach podała eliksir piękności, młodości i miłości :)))
OdpowiedzUsuńklaudia.sroczynska@gmail.com
A ja w zaciszu mojego domowego ogniska jadłabym budyń czekoladowy posypany kakao :) A mój A. piłby czarne mocne espresso:) Każde z nas to co lubi.
OdpowiedzUsuńW plener kubeczków bym nie zabrała:) Obawa przed rozbiciem na to by mi nie pozwoliła:) Ja każdą wygrana rzeczą cieszę się jak dziecko, które zjada pierwszego w życiu cukierka:)
Polubione jako abcmojejkuchni
Pozdrawiam :)
Ps. Ja jako ja już dawno polubiłam :)
OdpowiedzUsuń