Przepis na te bułeczki dostałam od koleżanki ..postanowiłam spróbować ..i mogę polecić..bardzo smaczne..Wieczorem robi się ciasto,które leżakuje w lodówce, a rano pieczemy i na śniadanie mamy ciepłe, smaczne bułeczki.
- 3 szkl. mąki
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka cukru
- 40 g drożdży
- 1/2 szkl.wody
- 1/2 szkl. mleka
- 1 łyżeczka soli
- 1/3 szkl. oleju
Dodatkowo:
- 1 jajko
- 1 łyżka mleka
Drożdże,cukier i mleko wymieszać do całkowitego rozpuszczenia i odstawić do wyrośnięcia.Do przesianej mąki dodać olej,wodę i wyrośnięte drożdże.Posolić i wyrabiać ciasto aż będzie odstawało od brzegów miski.Ciasto przełożyć do miski posmarowanej olejem,przykryć i wstawić na noc do lodówki.
Rano ciasto ponownie zagnieść,podzielić na 10 lub 12 części i uformować bułeczki.Ułożyć je na posmarowanej tłuszczem blaszce i odstawić na 20 minut w ciepłe miejsce.Po tym czasie posmarować bułeczki jajkiem wymieszanym z mlekiem.Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temp.220 stopni 15-20 minut.
chciałabym dzisiaj zjadać takie na śniadanie!:-)
OdpowiedzUsuńA ja muszę znów zrobić, bo też bym znów zjadł,,,
UsuńPychotka;) takie świeżutkie, ciepłe bułeczki na śniadanie:)
OdpowiedzUsuńOj tak..pychotka..
Usuńmuszę wypróbować ten przepis.
OdpowiedzUsuńTo fajnie..
UsuńWłaśnie upiekłam te bułeczki,co prawda nie na śniadanie,ale na kolację,wyszły super.
OdpowiedzUsuńCieszę się , że wyszly super..
Usuń