Przejdź do głównej zawartości
Sernik gotowany..oj dawno nie robiłam..a jak robiłam to na herbatnikach, a ten przepis znalazłam na blogu Zauberi i postanowiłam wypróbować..zrobiłam wieczorem i rano ciasto było gotowe do zjedzenia.
- 5o dkg mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 20 dkg masła lub margaryny
- 2 łyżki śmietany
- 20 dkg cukru pudru
- 1 jajko
Masa:
- 1 kg sera (może być wiaderkowy)
- 2 jajka
- 1,5 szklanki cukru (można dać mniej)
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1o dkg margaryny lub masła
- 125 ml mleka
- aromat cytrynowy lub rumowy
- sok z 1 cytryny
- rodzynki (można pominąć)
Ciasto: z podanych składników zagnieść ciasto, podzielić na 3 części i upiec 3 placki w temp. 180 stopni na złoty kolor (użyłam blaszki o wymiarach 36x24 cm).Masa: cukier, masło i jajka utrzeć, dodać ser, mąkę rozpuszczoną w mleku. To wszystko zagotować często mieszając. Masa powinna zgęstnieć. Zdjąć z ognia, dodać olejek i sok z cytryny (próbować do smaku dodając sok) oraz rodzynki. Ciepłą masą przełożyć placki. Wierzch polać ulubioną polewą. Ciasto musi trochę odstać żeby placki zmiękły.
Robię bardzo podobny. Przepyszne ciasto!
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniki i wiem, że te gotowane są przepyszne:) Zresztą Twój tak apetycznie wygląda, że znowu zatęskniłam za tym ciastem:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniki. Gotowanego jeszcze nigdy nie robiłam i na pewno w niedługim czasie zrobię taki :-)
OdpowiedzUsuńRównież zaliczam się do grona miłośniczek sernika, jeżeli ktoś nie ma ulubionego sera w wiaderku to polecam twaróg sernikowy Pilos z Lidla, długo szukałam tego najlepszego i chyba znalazłam
OdpowiedzUsuńSmakowite ciasto! Jeszcze nigdy nie robiłam sernika gotowanego:( :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń