Zdarza się, że zostają ziemniaki z obiadu..?to proszę mam sposób na ich wykorzystanie... Robię je dość często, moje córki zajadają je z dżemem...robiłam również placki drożdżowe, ale te dla mnie lepiej smakują..Z okazji Walentynek można pokusić się o zrobienie takich serduszek...
- 0,5 kg ugotowanych ziemniaków
- około 0,5 szkl.mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- sól
Ja prawdę mówiąc nigdy nie ważę ziemniaków i mąki dodaję tyle , aby ciasto nie było ani za rzadkie ani za gęste.
Ziemniaki przecisnąć przez praskę, dodać mąki, jajko ,sól. Wszystko razem wymieszać. Z masy formować nieduże placuszki lub ciasto rozwałkować na desce podsypanej mąką i wycinać np .serca.. Kłaść delikatnie na olej i smażyć z obu stron na rumiano. Usmażone placuszki układać na ręczniku papierowym...
Można również zrobić takie oto paluszki..
Można również zrobić takie oto paluszki..
Robię podobne kotleciki z ziemniaków, jak zostaną z obiadu :) dodaję tam wszystko to, co jest pod ręką.
OdpowiedzUsuńJa tez czasem kombinuję z dodatkami..
UsuńHa ha, swietny pomysl: prosto, szybo, smakowicie i cieszy oko! :):):)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje za udzial w akcji!
x
www.lejdi-of-the-house.bloog.pl
Dziękuję.
UsuńDokładnie. nigdy bym na to nie wpadła samemu :)
OdpowiedzUsuńGotowanie.edu.pl
Ja robię takie placki dość często , a z okazji Walentynek - koniecznie serduszka..
UsuńTe placki robię dość często, teraz nie dodaję jajca tylko troszke oleju lub mleka sojowego ze względu na skazę białkową juniora i też są dobre. Powiedzieć tylko chciałam,że najlepsze są polane sosem grzybowym, oczywiście domowym nie z żadnej tam torebki i to koniecznie z kozaków lub prawdziwków. Polecam!
OdpowiedzUsuńOj, oj idę szybko zrobić te placuszki, właśnie zostało mi trochę ziemniaczków z obiadu pewnie będą pychotka no i z własną konfiturką mniam, mniam......
OdpowiedzUsuńMama czesto robila mi te placki, ale zapomnialam przepisu. Teraz Moja Mama i Sis pracuja na rano wiec robie im obiad. Mam wlasnie zamiar zrobic im te placki i do tego jakis sos albo piers z kurczaka, jeszcze nie jestem pewna.
OdpowiedzUsuńDziekuje za przypomnienie mi tego przepisu. :')