Rolada z wafli

Ciasto na niedzielę musiało być. Tematem wspólnego pieczenia była rolada.Zastanawiałam się co upiec..znalazłam w necie przepis..upiekłam ...i wyszedł zakalec...i straciłam zapał do dalszego pieczenia..na drugi dzień kupiłam wafle torfowe i zrobiłam roladę z wafli...ta udała się i była smaczna.Moja mama takie roladki robi na każde święta i jakieś imprezki i zawsze każdemu smakuje.
 Rolady można zobaczyć u:Dagmary,Elżbiety,Doroty,Danusi, Joasi,Ewy i u Iwonki.

• 1 margaryna
• 2 opakowania herbatników ( u mnie także i biszkopciki)
• 3/4 szkl. cukru
• 1 galaretka 
• 2 łyżki kakao
• bakalie (rodzynki, orzechy, śliwki suszone, żelki)
• 1 opakowanie wafli

Dwa wafle położyć między mokre ściereczki ,aby zrobiły się wilgotne i można było zwinąć roladę.
W garnku roztopić margarynę, dodać cukier i kakao. Dokładnie wymieszać i pozostawić do lekkiego ostygnięcia. W 3/4 szklanki wrzącej wody rozpuścić galaretkę i poczekać, aż ostygnie. Do masy kakaowej wlać galaretkę i dobrze wymieszać. Herbatniki,biszkopty i pozostałe wafle pokruszyć.Dodać do masy razem z kakaowej,dodać także bakalie. Jeden mokry wafel smarować połową ciepłej masy,przykryć drugim waflem,wyłożyć resztę masy i zwijać w rulon jak roladę.Owinąć w folię np.Gosia..Wstawić do lodówki do zastygniecia.