Śledzie z cebulą i rodzynkami w przecierze

Pomysł na takie śledzie znalazłam tutaj..wg autorki są to najlepsze śledzie ...no , ja do końca tego nie powiedziałabym..w sumie były dobre, ale dopiero jak doprawiłam je po swojemu..razem z córką doprawiałyśmy i w sumie nie pamiętam co i ile czego dodałyśmy..ale wyszło pysznie..Przepis mimo wszystko podaję za autorką..
  • 700 g śledzi typu Matijas
  • 400 g cebuli
  • 2 średnie marchewki
  • garść rodzynek
  • 3 łyżki koncentratu pomidorowego
  • 2 łyżeczki octu balsamicznego
  • 100 ml oleju
  • 1 szkl. wody
  • ząbek czosnku
  • 2 płaskie łyżki cukru
  • 2 liście laurowe
  • 3 kulki ziela angielskiego
  • 1/2 łyżeczki gorczycy
  • sól  pieprz
Śledzie wymoczyć w wodzie przez około 6-8 godzin, zmieniając wodę 2-3 razy.Cebulę pokroić w piórka, czosnek w plasterki,marchewkę zetrzeć na tarce o grubych oczkach.Wszystko podsmażyć na oleju.Gdy warzywa zmiękną dodać resztę składników. Wymieszać i dusić na małym ogniu, pod przykryciem około 10 minut. Następnie zdjąć z ognia, dodać rodzynki i odstawić do wystygnięcia.Śledzie pokroić na mniejsze kawałki i wymieszać z sosem.Przełożyć do słoików lub zamykanego pojemnika.Przechować w lodówce.



Komentarze

  1. Bożenko, spokojnych Świąt Wielkanocnych . Ciepłej atmosfery w rodzinnym gronie przy stole i Wesolego Alleluja życzy Danuta.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śledzie - lubię. To dla mnie zupełnie nowy smak i pomysł na nie. Ciekawy :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarz... Pozdrawiam i zapraszam ponownie.....
Zrobiłaś/eś jakieś danie z przepisu z mojego bloga ? Zrób zdjęcie i przyślij do mnie..a umieszczę je w galerii.