Bułki , które rosną nocą

Pomysł na takie bułki podpatrzyłam u Danusi..Moje bułki wyszły jak wyszły..nie były zbyt piękne, ale warto podzielić się dobrym przepisem.Świeżo upieczone bułeczki, serek , galaretka z czerwonej porzeczki i śniadanko gotowe..

• 2 szkl. mąki 
• 3/4 łyżki mąki ziemniaczanej
• 1/2 łyzki cukru
• 1/2 łyzeczki soli
• 20 g świeżych drożdży
• 60 ml wody
• 60 ml mleka
• 50 ml oliwy
• 1 jajko i łyżka mleka do posmarowania bułek

Wieczorem:
Mąki (pszenną i ziemniaczaną) przesiać do miski. W filiżance rozkruszyć drożdże i zasypać cukrem.Wymieszać łyżeczką z cukrem i odstawić,aby się uaktywniły.Do mąki dodać sól, mleko, wodę, oliwę i rozpuszczone drożdże. Wszystko wymieszać łyżką , aż do połączenia się składników. Następnie ciasto przełożyć na blat posypany mąką i zagniatać około 5 minut (gdy mocno klei się do rąk, należy podsypać mąką).Przykryć np. miską i zostawić na 5 minut aby odpoczęło.Potem wyrobić jeszcze około 5 minut. Wyrobione ciasto włożyć  do lekko naoliwionej miski, przykryć folią i wstawić do lodówki na całą noc. Powinno bardzo urosnąć.

Rano:
Piekarnik nagrzać do 200 – 220 st. C
Ciasto wyłożyć na blat i podzielić na mniej więcej 6 porcji. Formować bułki o lekko podłużnym kształcie i układać na blasze wyłożonej papierem do wypieków. Przykryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia na około 20 – 25 minut. Piekarnik spryskać wodą. Przed włożeniem do piekarnika bułki naciąć wzdłuż i posmarować roztrzepanym jajkiem z mlekiem.
Piec 20-25 minut i studzić na kratce.