Ostatnio u mnie coś drożdżowo..tą drożdżówkę zawijaną z makiem robiłam jednocześnie z użądleniem pszczoły..tak gdzieś dwie trzecie ciasta drożdżowego zużyłam do ciasta z masą budyniową, a resztę wykorzystałam do tego oto zawijańca...ale można zrobić i z całej ilości ciasta ..i wtedy będzie na większą blachę..U mnie były dwa ciasta "za jednym zagniataniem"..Drożdżówka pyszna..zjedzona z mlekiem...odrywana po kawałku ..pycha..
- 1 cytryna
- 500 g mąki
- 1/2 łyżeczki soli
- 7 g suszonych drożdży
- 100 g miękkiego masła, masło do formy
- 1/2 l mleka
- 60 g cukru
- masa makowa z puszki
Cytrynę umyć i wytrzeć do sucha, otrzeć skórkę. Zmieszać w misce mąkę z solą, skórką cytryny, drożdżami i 1 łyżką cukru.Dodać masło, letnie mleko i resztę cukru. Zmiksować na gładkie ciasto. Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce, żeby wyrosło.Następnie ciasto rozwałkować na kształt prostokąta, posmarować masą makową i zwinąć roladę.Przekroić zwiniętą roladę wzdłuż, nie docinając jednak do samego końca, a następnie skręcić.Przełożyć do blaszki, tortownicy .Odstawić do wyrośnięcia.Piec w 175 stopniach przez około 30 minut.
I tak można odrywać po kawałeczku i odrywać i odrywać...:) Mniam!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię drożdżowe z makiem, mam niedaleko taką małą piekarnię i tam pieką warkocz z makiem. Jak mnie najdzie wielka ochota, a mam lenia to sobie czasem kupuję. Jest pyszny, jak domowy.
OdpowiedzUsuń