- ogórki gruntowe
- koper
- chrzan
- listki laurowe
- pieprz w ziarnach
- czosnek
- sól
Do słoiczków nakładać starte ogórki, po jednym ząbku czosnku, jednym listku laurowym, małym kawałku chrzanu, małej łodydze kopru. Zalać odrobiną przegotowanej wody, pozakręcać słoiki i odstawić. Po około 2 tygodniach można je dodatkowo pasteryzować.
Nie znałam jeszcze przecieru z ogórków, ale chętnie spróbuję :) Przepis zapisany :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie http://zmiksowane.blogspot.com/
Ja kiszę w dużym garnku niekształtne i zbyt wyrośnięte ogórki przez 2 tygodnie. Po tym czasie ścieram /robot to robi/ pakuję do słoików i pasteryzuję ok. 30min. Nie ma lepszej zupy ogórkowej.
OdpowiedzUsuńBożenko, Twój przepis jest oryginalny, muszę go wypróbować, tak z babskiej ciekawości.
Pozdrawiam.
Hejka, ja robię podobnie, tyle że bez wody, ogórki kiszą się w swoim soku i nie trzeba ich pasteryzować. Ogórki ścieram, i na każdy starty litr ogórków wsypuję łyżkę soli niejodowanej, kamiennej, odstawiam na godzinkę aby puściły sok, napełniam słoiki, uciskając i na wierzch daję czosnek koper i odrobinkę chrzanu. Zamykam i zapominam. Dzisiaj otworzyłam słoik z zeszłego roku, a zupka przepyszna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam