Dżem " brzoskwiniowy"

Pyszny dżem z dyni...jak dla mnie był smaczny taki gorący ..prosto z garnka...chociaż ze słoiczka też jest dobry...Robiłam dżemy z cukinii z dodatkiem galaretek, a ten pomysł podpatrzyłam  tutaj...wieczorem dynię [ ja robiłam z połowy porcji] zasypałam cukrem...a rano przed wyjściem do pracy miałam gotować 2 godziny..no , ale cóż ...trochę się zaspało...i dynia gotowała się tylko godzinę..a nawet nie całą godzinę...a jak dla mnie to nie miała żadnego znaczenia..były lekko wyczuwalne kawałki dyni, ale myślę, że nawet to i lepiej. ..tzn..jak kto lubi..

• 5 kg dyni
• 1 kg cukru
• 4 galaretki pomarańczowe w proszku [ u mnie brzoskwiniowe]
• 1 olejek pomarańczowy
• 4 łyżki stołowe kwasku cytrynowego lub sok z 2 cytryn

Dynię obrać i pokroić w kostkę, zasypać cukrem i odstawić na noc.Rano odlać 2 szklanki powstałego soku, a pozostałą dynię gotować przez 2 godziny.Wystudzić, a następnie gotować jeszcze przez godzinę.Odlany sok zagotować i rozpuścić w nim galaretki, kwasek oraz olejek. Gorący płyn wlać do ugotowanej dyni i gotować całość przez pół godziny.Gorący dżem przełożyć do słoików, zakręcić i odwrócić do góry dnem do ostygnięcia.Słoiki możemy pasteryzować.