- 50 dkg mąki pszennej chlebowej (typ 450)
- 1 łyżeczka suszonych drożdży Wypiekacz
- szczypta soli
- 1 łyżka cukru trzcinowego
- 100 ml letniego mleka
- 1 szkl. puree z dyni (250 ml to akurat 250 g)
- 1/4 szkl. oleju rzepakowego
Ja robiłam ręcznie...więc..
Umieścić wszystkie składniki w misce i zagnieść ciasto.Odstawić do wyrośnięcia .Następnie zagnieść ponownie , przełożyć do foremki i ponownie odstawić do wyrośnięcia.Piec około 25 minut w piekarniku nagrzanym do 230 stopni.Wyjąć z foremki i studzić na kratce.
Chleb dołączam również do październikowej listy Wisełki: "Na zakwasie i na drożdżach".
muszę w końcu zmobilizować się do zrobienia takiego chleba ;)
OdpowiedzUsuńNo w końcu trzeba tak zrobic..
UsuńKolor ma piękny!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny i na czasie. Dziękuję za zgłoszenie do listy "Na zakwasie i na drożdżach"
OdpowiedzUsuńDziękuję..a ja dziękuję za akcję...zawsze to jakaś motywacja do pieczenia..
UsuńŚliczny kolor:) A propos soli - powinno być 2% wagi całej mąki użytej w przepisie, więc tu jakieś <=10g, szczypta to rzeczywiście może być ciut mało:) Przynajmniej w chlebach na zakwasie ta reguła nigdy mnie nie zawodzi, tu pewnie też powinna zadziałać:)
OdpowiedzUsuńDziękuję...
UsuńA co do soli to ta szczypta była w oryginalnym przepisie..
Teraz już będę wiedziała ile trzeba tej soli użyć..dziękuję bardzo.Pozdrawiam..