Maliny już dojrzewają...jabłka dostałam od sąsiadki..I tak oto powstało pyszne ciasto..
- 15 dkg mąki
- 15 dkg masła
- 15 dkg cukru
- 2 jajka
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżka kakao
- 1 kg jabłek
- 1 łyżka masła
- 1 szkl.cukru
- 1 galaretka [ u mnie brzoskwiniowa
- 400 g zimnej śmietany kremówki 30% lub 36%
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 2,5 łyżeczki żelatyny
- maliny
- 1 galaretka [ u mnie wiśniowa]
Jabłka obrać, zetrzeć na tarce.Usmażyć z dodatkiem masła i cukru.Pod koniec dodać suchą galaretkę i smażyć jeszcze około 5 minut.Wystudzić i przełożyć na upieczone ciasto.Wstawić do lodówki do zastygnięcia.
Żelatynę rozpuścić w około 1/4 szklanki ciepłej wody, odstawić do ostygnięcia. Śmietanę ubić z cukrem waniliowym. Dodać ostygniętą żelatynę i delikatnie wymieszać. Przełożyć na zastygniętą masę z jabłkami .Odstawić ponownie do lodówki.
Na śmietanę wyłożyć maliny [ja lekko wciskałam w śmietanę] i zalać ostudzoną i lekko tężejącą galaretką[ rozrobioną według przepisu na opakowaniu].Wstawić do lodówki do zastygnięcia.
apetyczne ciacho ;)))
OdpowiedzUsuńDziękuję..
UsuńWyglada smacznie ;D
OdpowiedzUsuńI takie było..
Usuń