Zapiekanka po estońsku




Przepis znaleziony w mojej kolekcji kartek, karteluszek i innych zapisków kulinarnych..ja co prawda trochę zmieniłam i podaję ze swoimi zmianami..Dopiero teraz przepis na taką zapiekankę znalazłam także tutaj.No i jak to u mnie czasem bywa..zdjęcia z efektu końcowego niestety brak..
  • 60 dkg mięsa wieprzowego
  • 30 dkg kiełbasy
  • 20 dkg boczku
  • 80 dkg kapusty kiszonej
  • 2 cebule
  • 1 łyżeczka cukru
  • 10 dkg kaszy jęczmiennej Sonko 
  • sól, pieprz
  • vegeta
  • kostka rosołowa
Mięso, boczek , cebulę i kiełbasę pokroić kostkę .Mięso lekko zrumienić na patelni, dodac boczek, kiełbasę i cebulę i razem podsmażyć.Doprawić. Kaszę ugotować w małej ilości osolonej wody.W żaroodpornym naczyniu układać warstwami naprzemian kapustę i mięso.Następnie ułożyć warstwę kaszy, a całość podlać niewielką ilością bulionu z kostki.Piec w średnio nagrzanym piekarniku przez 60 minut.




Komentarze

  1. nigdy nie jadłam zapiekanki z kaszą, ciekawy przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawa ta zapiekanka - nie przepadam za kaszą jęczmienną ale w sumie można by to zastąpić może ryżem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc nie wiem..robiłam tą zapiekankę pierwszy raz..ale myslę, że można.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarz... Pozdrawiam i zapraszam ponownie.....
Zrobiłaś/eś jakieś danie z przepisu z mojego bloga ? Zrób zdjęcie i przyślij do mnie..a umieszczę je w galerii.