Są chętni do udziału w konkursie i do zdobycia wspaniałych nagród? Jeśli tak to zapraszam do konkursu , który przeprowadzę dzięki uprzejmości Premium Rosa..Do wygrania są trzy zestawy, w skład których wchodzą takie oto produkty:
wyciąg z aronii
wyciąg z żurawiny
syrop aroniowy
syrop wiśniowy
syrop malinowy
syrop różano -malinowy
lutenica
Zapraszam serdecznie i czekam na Wasze propozycje wykorzystania LUTENICY.
wyciąg z aronii
wyciąg z żurawiny
syrop aroniowy
syrop wiśniowy
syrop malinowy
syrop różano -malinowy
lutenica
Nowym produktem jest Lutenica. Lutenica produkowana jest w Bułgarii z najlepszych warzyw i ziół. Pomidor, paprykę i bakłażan grilluje się, obiera ze skórki i łączy wraz z ziołami w taki sposób, aby powstał esencjonalny, przepyszny sos. Lutenicę je się z różnymi dodatkami, z serem, mięsem, wędlinami, pieczywem, innymi warzywami, jako dodatek do zup, sosów lub jako dip.
Zasady konkursu są proste:
- proszę o polubienie Premium Rosa
- napisać do czego użylibyście lutenicy
Na odpowiedzi czekam do 20.07.2012.[piątek] a w niedzielę [22.07.2012.] ogłoszę wyniki.
Bożenko Luteiny? czy miało być Lutenicy?
OdpowiedzUsuńLutenicy..już poprawiłam..Coś mi dziś w głowie utkwiła luteina..i przez pomyłkę tak napisałam.
UsuńLutenica bardzo mnie zaintrygowała!:) Myślę, że w pierwszej kolejności wykorzystałabym ją jako glazurkę do grillowanych żeberek:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z taką glazurą..pozdrawiam również.
UsuńJa wykorzystałabym ją jako marynatę do której włożyłabym pstrąga a następnie wrzuciłabym go na ruszt. Kolejnym zużyciem byłaby czerwona zupa rybna z pomidorami i lutenicą dla zaostrzenia smaku i pozbycia się zapachu ryby a kolejną szaszłyk z ananasem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
gosiaziolkowa@gmail.com
miałam już kiedyś okazję próbować Luteniki i jest przepyszne więc najchętniej zjadłabym ją samą :-) ale jak już muszę ją do czegoś dodać to do bruschetty - grzaneczkę z grilla posmarować cieniutką warstwą luteniki a na to pomidory z oliwkami i bazylią - sos delikatnie zaostrzy smak i doda aromatu - MNIAM! już mi ślinka cieknie :-)
OdpowiedzUsuńlutenice uzyłabym do sałatki z przypieczonej papryki, pomidorów i sera feta, dodałabym oliwę z oliwek i natkę pietruszki dla koloru. To dla całej rodziny. A coś tylko dla mnie? oczywisice domo wy chleb posmarowany lutenica i posypany pokruszonym swojskim twarozkiem. mmmm rozkosz
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
lena.fulat@gmail.com
A ja marzę, żeby jej użyć jako sos do makaronu, delikatnie otulający jędrne nitki cieniutką warstwą intrygującego płaszczyka, tak cienkiego jak nocna koszula kurtyzany. Do tego lampka czerwonego wina, świeca i wpatrzone we mnie oczy ukochanego...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
pinkcake()gazeta.pl
Ja wykorzystałabym Lutenice do nadzienia ogórków. Mamy sezon ogórkowy więc tym bardziej możemy z nich teraz skorzystać. Chętnie podzielę się przepisem, który jest bardzo prosty, a zarazem smaczny.
OdpowiedzUsuńDo przygotowania 6 porcji potrzebne będą:
3 duże ogórki
słoiczek sosu Lutenica
pół puszki kukurydzy
cebula
3 ząbki czosnku
starty żółty ser
kieliszek białego wytrawnego wina
3 łyżki oleju
łyżeczka oregano
sól i pieprz
Umyte ogórki obieramy i kroimy wzdłuż na pół, usuwamy nasiona. Siekamy cebulę, miażdżymy czosnek. Podsmażamy na oleju. Dodajemy sosu Lutenica i wino, doprawiamy i dusimy ok 20 min. Zdejmujemy z ognia dodajemy ser, kukurydzę wszystko mieszamy. Ostudzonym farszem napełniamy ogórki.
Życzę smacznego
Aneta
atena20@poczta.onet.pl
A ja myślę, że wymieszałabym ją z odrobiną oliwy nałożyła na chlebek i go ugrillowała:)
OdpowiedzUsuńdulkarolina@onet.eu
lubię jako zaczarowanakuchnia
Mam taki pomysł:
OdpowiedzUsuńMałe pomidorki koktajlowe napełniłabym Lutenicą, potem posypała parmezanem i zapiekła pod grillem.
To by bylo wrażenie smakowe.
Albo użyłabym jako sosu do grillowanych mięs tak po prostu.
Lutenica musi mieć niesamowicie aromatyczny smak.
Na FB polubione już Premium Rosa
zrobiłabym leczo zapiekane z serem
OdpowiedzUsuńklaudia.sroczynska@gmail.com
Myślę, że wyśmienitym daniem, do którego pasowałby sos Lutenica, jest przekąska w postaci
OdpowiedzUsuńFrancuskich Paluchów z szynką parmeńską.
Składniki:
- opakowanie ciasta francuskiego
- szynka parmeńska w plastrach
- żółty ser w plastrach
- jajko
Rozwijamy ciasto francuskie. Na połowie rozkładamy ser żółty. Na wierzch kładziemy plastry szynki parmeńskiej. Nakrywamy to druga częścią ciasta. Kroimy na długie paluchy grubości 1-1,5cm. Tak przygotowane paluchy smarujemy roztrzepanym jajkiem.
Wszystko układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego na 180 stopni C. Pieczemy 15 – 20 minut, aż się zarumienią.
Do miseczki przekładamy sos Lutenica i podajemy razem z Paluchami, które łatwo można w nim zamaczać. Dzięki temu bułgarskiemu sosowi będą pikantne i smakowite.
Idealna przekąska przed telewizor.
Smacznego.
E-mail: miraga@interia.eu
Lubię na FB jako Agnieszka Buk…
Obserwuję jako miraga i zapraszam do mnie. :)
A mi od razu do głowy przyszła pewna myśl. Nigdy nie marynowałam mięsa mielonego, ale co gdyby tak je zamarynować w Lutenicy? Albo i lepiej - świeże mięsko marynować kilka godzin w Lutenicy, następnie zmielić maszynką do mielenia mięsa i na jego bazie ugotować pyszne prawdziwe spaghetti Bolognese. Mam na myśli to z dodatkiem boczku i wszystkich warzyw, czyli takie, jakie kiedyś było popularne i od jakiego powstało nasze pomidorowe spaghetti (które swoją drogą uwielbiam:). Podane z makaronem i startym parmezanem. Musi być pyszne;)
OdpowiedzUsuńPolubiłam jako Aleksandra S.
olciuwa@wp.pl
lubię jako Joanna B.
OdpowiedzUsuńobserwuję jako Joanna_26
kabanos_25@onet.eu
A ja od razu wiedziałabym do czego jej użyję ;) Do mojej ukochanej domowej pizzy prosto z blachy:) Myślę, że gdybym jej spróbowała pewnie we wszystkich potrawach i dodatkach zastąpiłaby mi ketchup bo zawiera nie tylko pomidory ale zioła i warzywa, które uwielbiam. A oto przepis na moją pizzę a'la Joanna:
0,5 kg pieczarek
3 duże cebule
2 pętka kiełbaski
2 papryki- czerwona i żółta
słodka papryka
ser zółty
słoiczek lutenicy
na ciasto:
2,5 szkl. mąki
8 dkg drożdży
1 łyżka cukru
3/4 szkl. mleka
Mleko podgrzać, rozrobić w nim drożdże, dodać cukier. Wyrobić wszystkie składniki. Odstawić do wyrośnięcia.
Pieczarki pokroić, upruszyć na oleju, dodać cebulę,razem poddusić. Dodać pół słoiczka lutenicy, kiełbasę i paprykę pokrojone w kostkę. Wymieszać. Dodać słodką paprykę do smaku.
Ciasto rozwałkować, wyłożyć nim dużą blachę, na ciasto wyłożyć farsz. Posypać starym żółtym serem. Piec ok. 30 min w rozgrzanym piekarniku.
Do każdego kawałka kłaść na wierz łyżeczkę lutenicy i chrupać do woli :)
Myślę, że lutenica wzbogaci smak pizzy i stanie się jeszcze bardziej kochanym daniem w moim domu :)
Serm, wędliny, pieczywo, warzywa - to moje ulubione śniadanie! Myślę, że to wszystko idealnie pasowałoby w połączeniu z lutenicą. Myślę, że z chęcią wypróbowałabym lutenicę jako dodatek do zupy lub sosów, których wielbicielem jest mój Luby. Mam nadzieję, że będę miała okazję ją wypróbować :))
OdpowiedzUsuńfanpage polubiłam jako: Karina W...
mail : ka-rina@wp.pl
Pierwszy raz usłyszałam o Lutenicy, ale zaciekawiła mnie. Stworzyłabym na pewno dużą kanapkę z serem, mięsem, warzywami i lutenicą. Całość byłaby przeze mnie zgrillowana. Dodawałabym ją także do różnego rodzaju sałatek i przekąsek.
OdpowiedzUsuńe-mail: mzuzannam@gmail.com
Lubię na FB jako Maria T
OdpowiedzUsuńe-mail:selena_40@wp.pl
pyszna kanapka z białym serem i luternicą to jest to pyszne i pożywne
Ciekawe :-)
OdpowiedzUsuńA ja bym sobie ją postawiła na półce między kwiatkami ;-)
Hehe.. nie mam pomysłu Bożenko.. złamałam palec i siedzę w domu.. wkurzona zresztą.. ;-)