Szczaw na zimę

Pora na zrobienie zapasów szczawiu na zimę., najlepszy jest szczaw polny , jest on bardziej kwaśny niż ten ogrodowy.
  • szczaw 
  • sól 
  • olej
Szczaw  myjemy i kroimy.Przekładamy do miski  i zasypujemy sporą ilością soli ,mieszamy.Odstawiamy na ok.1 godzinkę(mieszając co jakiś czas]tak żeby szczaw puścił sok i zmiękł.Odciskamy z soku(nie wylewamy go) i nakładamy do słoiczków.Sok który został rozlewamy do słoiczków(po troszku). Do każdego słoiczka na wierzch wlać trochę oleju i zakręcić.
Przepis dodaję do akcji  Akcji przetwory 2011.

Komentarze

  1. Imponująca kolekcja. A ja nie mam w pobliżu łąki ze szczawiem:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to sobie kup na targu-wielki problem

      Usuń
  2. Ania - to jeszcze nie koniec kolekcji... a na łąkę zapraszam do mnie...

    OdpowiedzUsuń
  3. jeszcze w taki sposób nie robiłam szczawiu. Moja metoda to: przebrane i posiekane liście wkładam do gara, wlewam wodę + sól (ok. na litr 1 łyżka z czubkiem) chwilkę gotuję aż w garnku zawartość się skurczy i gorące wlewam do słoiczków. Słoiki odwracam do góry dnem i zostawiam do wystygnięcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasem tez tak robię..ale nie wlewam wody, tylko odrobinę oleju.

      Usuń
  4. właśnie zrobiłam sobie trochę szczawiu na zimę:) naprawdę nie trzeba tego jakoś dodatkowo pasteryzować? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tak robię, jak autorka pisze, i zawsze super stoi, calą zimę, tylko ja szczaw zrywam w lesie, jest super, kwaśny, nigdy nie gotowałam, ani nie pasteryzowałam, ......

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarz... Pozdrawiam i zapraszam ponownie.....
Zrobiłaś/eś jakieś danie z przepisu z mojego bloga ? Zrób zdjęcie i przyślij do mnie..a umieszczę je w galerii.