- 200 g cukru
- 50 g wody
W większym garnuszku zagotować cukier z wodą, na średniej mocy. Gotować do momentu, aż cukier się skarmelizuje i całość będzie rzadka i będzie miała piękny ciemnozłoty kolor (nie przypalić - nada to gorzkiego posmaku). Zdjąć z palnika.
- 1 kg cukru
- 600 g wrzącej wody
- 2 łyżki soku z cytryny (można dać więcej)
Ostrożnie do gorącej mieszaniny dodać wrzącą wodę (reakcja będzie prawie wybuchowa - należy być bardzo ostrożnym!). Wsypać cukier i dodać soku z cytryny.
Wymieszać, zagotować i gotować na minimalnym ogniu przez 45 minut (najlepiej nie mieszając w ogóle), aż syrop trochę zgęstnieje. Gorący syrop będzie jednak rzadszy, po wystudzeniu zgęstnieje. Jeśli mimo wszystko po wystudzeniu nie będzie wystarczająco gęsty, wystarczy go jeszcze raz przelać do garnuszka i pogotować. Jeśli będzie zbyt gęsty wystarczy dodać gorącej wody i wymieszać.
Wystudzić, przelać do słoiczków. Przechowywać w szafce w temperaturze pokojowej. Z przepisu otrzymacie około 1 litra golden syrupu.
Muszę w końcu ten syrop przygotować, ale przyznam się szczerze, że trochę boję się tej reakcji wybuchowej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
A ja jeszcze się nie skusiłam na zrobienie go:) Podejrzewam, że jak już zacznę to się uzależnię:)
OdpowiedzUsuńTeż robilam przepis jest świetny :)
OdpowiedzUsuń